Nadzór podjął radykalne kroki wobec domu maklerskiego IDMSA. Giełdowy obrót akcjami spółki zawieszono. Pojawiają się głosy o jej upadłości
Lata świetności DM IDMSA dawno minęły. / Dziennik Gazeta Prawna

Przez najbliższy miesiąc – do 20 czerwca – na giełdzie nie będzie można handlować akcjami DM IDMSA. GPW zawiesiła obrót nimi na żądanie Komisji Nadzoru Finansowego. „Powodem zawieszenia obrotu akcjami jest potrzeba zapewnienia inwestorom równego dostępu do informacji w związku ze środkami nadzorczymi podejmowanymi przez KNF w stosunku do DM IDMSA jako podmiotu prowadzącego działalność maklerską” – enigmatycznie informuje nadzór.

Kilka lat temu DM IDMSA był prężnie rozwijającym się domem maklerskim z ambicjami działania również w innych segmentach rynku finansowego. Rozważano kupno towarzystwa emerytalnego. IMDSA był mniejszościowym akcjonariuszem Polskiego Banku Przedsiębiorczości. Później jednak był zaangażowany w pozyskiwanie finansowania dla kilku firm, które zanotowały spektakularne plajty, jak budowlano-surowcowe DSS, biura podróży SkyClub czy sieć sklepów Bomi.

Zdaniem przedstawicieli branży o tym, że sytuacja DM IDMSA jest bardzo poważna, świadczy wyjątkowo długi okres zawieszenia – miesiąc to maksymalny czas, na jaki na żądanie KNF można wstrzymać obrót papierami na GPW. Według naszych rozmówców działania komisji mają zapewne na celu chronię interesów inwestorów klientów DM IDMSA. W końcu kwietnia broker prowadził wciąż prawie 6,7 tys. rachunków maklerskich. Rok wcześniej miał ich ponad 7,3 tys.

Pod koniec kwietnia zarząd spółki biura maklerskiego poinformował, że rezygnuje ono z prowadzenia działalności maklerskiej. W związku z tym i wobec „trudnej sytuacji ekonomicznej” firma zdecydowała, że zwolni ponad 80 proc. pracowników.

– Uznaliśmy, że w sytuacji, w której znalazł się DM IDMSA, jest to jedyne rozwiązanie umożliwiające wyjście z zadłużenia, skupienie się na działalności doradczej i inwestycyjnej oraz powrót do zysków – tłumaczył wtedy Grzegorz Leszczyński, prezes DM IDMSA. Potem biuro podpisało z DM BOŚ oraz z TMS Brokers umowy pozwalające na przeniesienie rachunków do tych domów maklerskich.

Od kilku dni w środowisku maklerskim mówi się o tym, że zarząd DM IDMSA miałby wkrótce sam złożyć wniosek o upadłość. – Nie mogę tego komentować – mówi dziś krótko Grzegorz Leszczyński.

O tym, że byt DM IDMSA jest zagrożony, świadczyć może również opinia Mazars Audit, biegłego rewidenta badającego sprawozdanie finansowe spółki. Odmówił on wydania opinii do ostatniego raportu rocznego brokera. „Stopień niepewności co do kontynuacji działalności grupy kapitałowej jest na tyle znaczący, że nie pozwala nam to na wyrażenie opinii o sprawozdaniu” – uzasadnił biegły rewident. Ponadto przedstawiciele Mazars Audit podkreślili, że kapitały grupy nie spełniają warunków prawnych dotyczących funkcjonowania domów maklerskich.

Trudna sytuacja DM IDMSA nie świadczy o tym, że cała branża ma się źle. – Kondycja domów maklerskich ogółem się poprawia, o czym świadczy wzrost przychodów w 2013 r. – mówi Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich. – Ponadto majątek klientów biura jest oddzielony od majątku samej spółki i chroniony – dodaje.

81,5 proc. o tyle spadł od początku tego roku giełdowy kurs DM IDMSA
143,4 mln zł wynosiły sesyjne obroty akcjami i PDA domu maklerskiego IDMSA
0,5 proc. wynosił udział DM IDMSA w kwietniowych obrotach akcjami na GPW

Lata świetności DM IDMSA dawno minęły

Ochrona klientów domów maklerskich

Inwestorzy chronieni są przez system rekompensat prowadzony przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. Chodzi o rekompensaty obejmujące m.in. środki pieniężne zgromadzone na rachunkach i należne inwestorom od domu maklerskiego oraz utracone instrumenty finansowe, jeżeli zostały zbyte bez zgody i wiedzy właściciela rachunku (np. przypadki defraudacji lub automatycznego zbycia instrumentów finansowych przez system informatyczny). System zasilany jest z rocznych wpłat domów maklerskich i banków powierniczych.

System wypłaca rekompensaty w wysokości 100 proc. objętych nim środków do równowartości 3 tys. euro. W pozostałych przypadkach wynoszą one 90 proc. nadwyżki ponad tę kwotę, przy czym górna granica środków objętych systemem to równowartość 22 tys. euro. Uruchomienie systemu rekompensat jest możliwe w przypadku: ogłoszenia upadłości domu maklerskiego, prawomocnego oddalenia przez sąd wniosku o ogłoszenie upadłości brokera, jeśli jego majątek nie wystarcza na pokrycie kosztów postępowania, lub stwierdzenia przez Komisję Nadzoru Finansowego stanu niewypłacalności domu maklerskiego.

Instrumenty finansowe, np. akcje, zgromadzone na rachunkach klientów nie wchodzą do masy upadłości domu maklerskiego.