– Według naszych szacunków niejawny dług publiczny, czyli ustawowe zobowiązania państwa do przyszłych wydatków, sięga 3,1 bln zł, co w przeliczeniu na mieszkańca daje ponad 83 tys. zł – wyliczył Leszek Balcerowicz, założyciel FOR.
Od 30 września FOR na liczniku długu widniejącym w Centrum Warszawy informuje o wysokości jednego i drugiego zadłużenia. Dług jawny sięga 57 proc. PKB.
Największą część ukrytego zadłużenia stanowią zobowiązania ZUS wobec emerytów. W ocenie FOR proponowane wywłaszczenie OFE z obligacji skarbowych, a faktycznie obywateli, którzy mają w OFE oszczędności emerytalne, spowodowałoby przejściowy spadek jawnego długu publicznego i jednocześnie trwały wzrost ukrytego długu publicznego. – Uzyskane środki umożliwią rządowi odłożenie w czasie koniecznych reform finansów publicznych i mogą posłużyć sfinansowaniu wyższych wydatków budżetu – przekonuje Balcerowicz. – W efekcie wzrostowi długu ukrytego nie będzie towarzyszył proporcjonalny spadek długu jawnego – dodaje.
Profesor Dariusz Filar, były członek RPP, za pilne uznaje konieczność uporządkowania funduszów świadczeń społecznych, jakimi administrują ZUS i KRUS, oraz likwidację przywilejów emerytalnych. – Należy też skuteczniej kierować świadczenia, bo dziś wiele z nich zniechęca ludzi do podjęcia pracy – wyjaśnia. Zadniem Filara gra, jaką rząd toczy z długiem, nie wspiera naszych finansów. – Ma na celu tylko ukrycie pewnych zobowiązań – ocenia. Chodzi m.in. o chowanie niektórych z nich w funduszu drogowym czy poprawę księgowego wyniku budżetu poprzez skłanianie ZUS do pożyczania zamiast korzystania z dotacji.
Ekonomiści skupieni w FOR są przekonani, że polskiej gospodarce grozi trwałe spowolnienie. Przez co najmniej 20 najbliższych lat liczba osób w wieku produkcyjnym będzie spadać, zwalnia tempo wzrostu produktywności, a stopa inwestycji od lat już należy do najniższych w regionie. Te negatywne trendy można częściowo odwrócić, wymaga to jednak reform. Istnieje zaś ryzyko, że dzięki pozornej poprawie stanu finansów publicznych po wywłaszczeniu OFE z obligacji skarbowych tych reform nie będzie.