Kryzys to szansa dla polskiej zbrojeniówki. Uważa tak prezydent Bronisław Komorowski, który otworzył XXI Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach. Na tych uznanych w Europie targach, swoją ofertę w tym roku prezentuje 400 wystawców z 29 krajów.

Zwierzchnik polskich sił zbrojnych nie krył podziwu, że w czasach kryzysu gospodarczego kieleckie targi utrzymują wysoki poziom. W przeciwieństwie do konkurencyjnych targów tego typu w Europie, MSPO nie straciło wystawców. To także wyzwanie dla naszego przemysłu. "To jest ta polska szansa, którą staramy się wykorzystać" - powiedział prezydent. Komorowski tłumaczył, że wprawdzie kryzys daje się nam we znaki, ale lepiej niż większość krajów europejskich sobie z nim radzimy. "To daje nam szansę na nadgonienie zaległości i dołączenie do ścisłego peletonu krajów najbardziej zaawansowanych" - mówił prezydent na konferencji po uroczystym otwarciu targów.

Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak dodał, że ten sektor polskiej gospodarki nie tylko dostarcza sprzętu dla wojska, ale też tworzy nowe miejsca pracy, innowacje i jest źródłem podatków do budżetu państwa. Szef MON dodał, że od wczoraj działa w armii specjalny inspektorat poszukujący i wdrażający najnowocześniejsze technologie.