Wyścigi konne śledzić można też we Wrocławiu, Sopocie, a od niedawna pod Krakowem. 9 gonitw, 95 koni i pula nagród o łącznej wartości blisko 400 tys. zł.

Cykl: Renesans Toru Wyścigów Konnych na Służewcu

Tak w skrócie wyglądały 68. Derby o Puchar Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – najbardziej prestiżowe wydarzenie sezonu wyścigowego w Polsce, które odbyło się w niedzielę 7 lipca na Torze Służewiec w Warszawie. Jego organizatorem był Totalizator Sportowy. Podobnych atrakcji nie zabraknie w kolejnych tygodniach, bo tegoroczny sezon na służewieckim torze wyścigów konnych potrwa do listopada. W tym czasie, w trakcie zaplanowanych 56 mitingów, rozegrane zostaną 463 gonitwy, a przed widzami zaprezentuje się ponad 1000 koni z 19 krajów. Niemal w każdą sobotę i niedzielę odbywać się będzie po 8–10 gonitw dziennie.
– Wyścigi konne to coś więcej niż sport – to także pasja, styl życia, nawet moda i język. Żadne słowa nie oddadzą piękna galopujących koni i nic nie zastąpi emocji, które czujemy, kibicując rumakom i ich jeźdźcom – przekonuje Grzegorz Sołtysiński, członek zarządu Totalizatora Sportowego. To właśnie pod trwającym od pięciu lat zarządem Totalizatora Sportowego warszawski tor wyścigów konnych odzyskuje swój blask po latach zastoju.
Zgromadzenie Wspólników Totalizatora Sportowego podjęło właśnie strategiczną decyzję w sprawie Toru Wyścigów Konnych Służewiec. Spółka otrzymała zgodę Ministerstwa Skarbu na przeznaczenie rekordowej kwoty ponad 26 mln zł na kolejne kluczowe inwestycje na terenie obiektu. Razem budżet, jakim dysponuje Totalizator Sportowy, wynosi niemal 36 milionów złotych.
– Chcemy przywrócić ten teren warszawiakom i stworzyć infrastrukturę rekreacyjną, która przyciągnie tłumy nie tylko podczas dni wyścigowych – podkreśla Grzegorz Sołtysiński.
Po przejęciu obiektu pięć lat temu służewiecki tor wymagał wieloetapowej modernizacji. Na najpilniejsze remonty przeznaczono już 14,7 mln zł. Pozwoliło to na uniknięcie dalszej degradacji infrastruktury i dało możliwość organizowania wyścigów konnych na tym terenie. Wieloletnie zaniedbania poprzednich gospodarzy terenu doprowadziły do sytuacji, w której wysokość tych nakładów okazała się znacznie wyższa, niż zakładano w chwili podpisywania umowy. Od 2008 roku TS każdego roku przeznacza na cele remontowo-rewitalizacyjne własne środki finansowe. Tegoroczny budżet, związany z rewitalizacją terenu TWKS, o wartości ponad 13,5 min złotych, zostanie praktycznie w całości przeznaczony na kolejne etapy odbudowania służewieckiej infrastruktury.
Do odbudowy świetności służewieckiego toru (i wzrostu jego rentowności) przyczynić ma się projekt pozyskania partnerów inwestycyjnych. Pozyskani inwestorzy mieliby włożyć własne środki w budowę nowoczesnej infrastruktury, z której będą mogli czerpać korzyści na zasadach komercyjnych. Intensywne prace w tym zakresie właśnie trwają. W znalezieniu wiarygodnych i posiadających wizję partnerów pomaga renomowana międzynarodowa firma doradcza PwC. Wyłonieni w ten sposób inwestorzy realizować będą od 2014 do 2016 roku inwestycje infrastrukturalne na terenie służewieckiego toru w 8 wyznaczonych, kluczowych dla jego świetności obszarach, a następnie dostaną oni prawo prowadzenia tam działalności gospodarczej przez następne 27 lat.
TS stale próbuje zwiększyć popularność samych wyścigów, aby przyciągnąć ludzi młodych, a także rodziny z dziećmi. Bo dotychczas typowymi widzami wyścigów (a także graczami obstawiającymi gonitwy) byli mężczyźni powyżej 50. roku życiam pamiętający jeszcze czasy gonitw z lat 70. czy 80. Tworzą oni specyficzną grupę kibiców, przez co wyścigi postrzegane są jako twardy hazard. Totalizator Sportowy chce gruntownie zmienić ten wizerunek. Dni wyścigowe powoli stają się na torze prawdziwymi piknikami, na których można znaleźć wiele atrakcji, także dla rodzin z dziećmi. Rozszerzona została oferta gastronomiczna i rozrywkowa.
Te działania pomogą uratować tę perłę architektury hippicznej, jaką jest służewiecki tor.
PARTNER MERYTORYCZNY: TOTALIZATOR SPORTOWY

Adam Kozłowski