Komisarz do spraw budżetu optymistą co do ostatecznego porozumienia w sprawie wydatków w unijnej kasie na lata 2014-2020. Janusz Lewandowski, mimo oporu części europosłów, wciąż liczy na kompromis w przyszłym tygodniu. Wtedy też miałoby się odbyć głosowanie na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, zatwierdzające budżet.

Polski komisarz uważa, że przełożenie decyzji na wrzesień byłoby błędem. „Wszystkie ręce na pokład żeby był lipiec, bo żaden to sezon budżetowy jesienią, kiedy wszyscy będą oszczędzali w narodowych budżetach. Jest potrzebne ostatnie dotknięcie wynikające z dobrej woli z obu stron” - podkreślił unijny komisarz.

Janusz Lewandowski powiedział, że w osiągnięciu ostatecznego porozumienia powinno pomóc spotkanie na najwyższym szczeblu. „Jestem niemal przekonany, że dojdzie do takiego spotkania, które pomoże wyjaśnić wszystkie wątpliwości. W tej ostatniej fazie rosną emocje i potrzebny jest najwyższy szczebel polityczny, żeby przygotować dobre rozwiązanie na przyszły tydzień” - dodał komisarz.

Będą o tym rozmawiać unijni przywódcy na rozpoczynającym się jutro szczycie w Brukseli. To także ma być temat nadzwyczajnego spotkania liderów euroejskich instytucji.

Los budżetu Wspólnoty na lata 2014-2020 wciąż jest niepewny, bo zgody nie chcą dać europosłowie. Wprawdzie w ubiegłym tygodniu porozumieli się w tej sprawie negocjatorzy z krajów członkowskich i Parlamentu Europejskiego, ale socjaliści i liberałowie odrzucili te uzgodnienia. Uznali, że nie wszystkie ich postulaty zostały zaakceptowane.