Grupa Bumar przestała istnieć. Firma łącząca prawie 40 spółek działających na rynku zbrojeniowym, oficjalnie zmieniła nazwę. Wieczorem, na specjalnie zwołanej konferencji, zarząd Grupy Bumar poinformował, że utworzono Polski Holding Obronny.

Dotychczasowy prezes Bumar Krzysztof Krystowski powiedział, że od teraz zmienia się wszystko - strategia, podejście do klienta oraz inwestycje w nowoczesne technologie.

Polski Holding Obronny będzie dalej prowadził konsolidację przemysłu obronnego w kraju. Oczekuje tego od dawnych ludzi pracujacych w Grupie Bumar rząd. Nie wiadomo jednak, czy Huta Stalowa Wola - pozostająca poza dotychczasowymi strukturami Buramu - wejdzie do nowego holdingu.

Jak do tej pory władze firmy nie chciały się na to zgodzić. Prezes Krystowski nie kryje, że Hura Stalowa Wola byłaby bardzo dużym wsparciem dla nowej grupy kapitałowej. Nie chodzi tu - zdaniem prezesa - o konkurowanie o polskiego klienta ale o zdobywanie rynków zagranicznych. I nam i Hucie lepiej byłoby razem - dodał Krystowski.

Wicepremier Janusz Piechociński, który uczestniczył w inaguracji działania Polskiego Holdingu Obronnego powiedział, że najważniejszym wyzwaniem dla nowego podmiotu jest bycie konkurencyjnym na wymagającym i jednolitym rynku zbrojeniowym, zarówno w kraju jak i w Unii Europejskiej. "Tylko z silną zbrojeniówką będziemy coś znaczyć" - podkreślił Piechociński.

Oprócz nazwy zmieniono też logo nowej grupy kapitałowej, a także zaplanowano przeprowadzkę centrali w inne miejsce. Polski Holding Obronny będzie miał siedzibę na warszawskiej dzielnicy Praga Południe, w pobliżu dawnych zakładów obronnych Rawar.

Grupa Bumar działała równo dekadę. W tym czasie dokonano liznych reorganizacji wewnątrz spółek oraz niestety zwoniono setki osób w poszczególnych zakładach. Właścicielem Polskiego Holdingu Obronnego - podobnie jak w przypadku Grupy Bumar - jest skarb państwa.