Blisko 30 tys. firm nie uzyskało w październiku zapłaty za faktury o wartości prawie 1,5 mld zł. Skala zaległości zwiększyła się o jedną piątą w ciągu roku.
To dane zebrane przez wywiadownię gospodarczą Dun & Bradstreet. Największy problem z płatnościami ma branża spożywcza. Wartość niezapłaconych faktur wyniosła blisko 320 mln zl – o prawie 8,5 proc. więcej niż przed rokiem. Tomasz Starzyk z D&B mówi, że to skutek polityki dużych sieci handlowych, które zalegają z płatnościami wobec producentów. Z kolei mniejsze sklepy nie płacą na czas hurtowniom. W sumie prawie 3 tys. firm spożywczych ma przeterminowany dług wobec kontrahentów.
Zaległości płatnicze w wybranych branżach / DGP
Jednak najbardziej dynamicznie zwiększyła się skala zatorów w branży opakowań. W porównaniu z październikiem ubiegłego roku wartość niezapłaconych faktur wzrosła tam niemal siedmiokrotnie, a liczba niesolidnych firm – prawie pięciokrotnie. Problem z zatorami w branży wyraźnie narasta od kwietnia. Według Tomasza Starzyka wynika to głównie z faktu, że branża opakowań silnie reaguje na wahania konsumpcji prywatnej, która właśnie od II kw. zaczęła wyraźnie hamować.
Ze statystyk D&B wynika, że nieco rozładowuje się płatniczy korek w branży budowlanej. Choć liczba dłużników jest większa niż rok temu o prawie 4 proc., to zator zmniejszył się o ok. 13 proc. Analitycy wywiadowni radzą ostrożnie interpretować te dane. Ich zdaniem wartość zaległości nie jest efektem poprawy na rynku, tylko wzrostu nieufności we wzajemnych relacjach firm budowlanych. Przedsiębiorcy monitorują na bieżąco kontrahentów i szybko reagują na objawy zaburzeń płynności.
O tym, że w branży budowlanej nadal jest źle, świadczą informacje z innych firm, m.in. tych zajmujących się ubezpieczaniem należności. W Coface Poland budowlanka jest branżą numer jeden pod względem wielkości zatorów. Dane Coface potwierdzają tendencje widoczne w informacjach z D&B – wartość zatorów płatniczych w całym sektorze przedsiębiorstw w ciągu jedenastu miesięcy wzrosła o 28 proc. w porównaniu z tym samym okresu ubiegłego roku. Oprócz budowlanki w czołówce najmniej rzetelnych są firmy handlujące dobrami szybko zbywalnymi.
– W IV kw. zauważamy natomiast wzrost przeterminowanych należności w branży stalowej – mówi Marcin Siwa, dyrektor ds. oceny ryzyka ubezpieczyciela należności Coface.
Inaczej dane o zaległościach prezentuje Euler Hermes Collections. Jednak i one wskazują na zwiększenie zatorów. Na początku listopada wynosiły one 3,75 mld zł, co stanowiło 18,1 proc. portfela wszystkich monitorowanych należności. Przed rokiem odsetek ten wynosił 17,6 proc.

Największe problemy mają branże spożywcza i budowlana