W dalszym ciągu poziom życia na wsi i w mieście się nie zrównały, wieś pozostaje wielkim wyzwaniem - powiedział we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński; wytknął też rządowi Donalda Tuska, że "zapomniał o wsi". Prezes PiS twierdzi, że z UE należy się ok. 170 mld zł dla polskiego rolnictwa.

Kaczyński, który we wtorek otworzył debatę PiS poświęconą rolnictwu zaznaczył, że PiS jest partią ogólnonarodową i zwraca się "w wielkiej mierze ku polskiej wsi".

Jak zauważył na wsi żyje 40 proc. społeczeństwa. "Polska wieś to z jednej strony ogromne dziedzictwo kultury, pracowitości, związanie z ziemią, a z drugiej strony ogromne możliwości. Polskie rolnictwo, dobrze prowadzone mogłoby wyżywić dwukrotnie więcej ludzi niż mieszka w naszym kraju" - podkreślił Kaczyński.

"Przeciętny dochód gospodarstwa rodzinnego to jest niewiele więcej niż połowa dochodu w mieście. To wielkie wyzwanie społeczne, związane z tym, czego społeczeństwo, szczególnie wsi, ma prawo oczekiwać: sprawiedliwości. Sprawiedliwość łączy się z równością, równością podziału. To wyzwanie pozostaje aktualne. W dalszym ciągu nie doprowadziliśmy, żeby poziom życia na wsi i w mieście się zrównał albo chociaż prawie się zrównał" - powiedział Kaczyński.

"edług niego, rząd Donalda Tuska o wsi zapomniał. "Można powiedział, że zrezygnował z zainteresowania tą wielką częścią społeczeństwa. Bardzo niewiele razy obecny premier mówił na temat wsi. Niemalże zawsze były to wypowiedzi związane z jakimiś dążeniami, żeby wieś obciążyć" - zaznaczył polityk.

Szef PiS ocenił, że wieś traktowana jest w Polsce, jako zasób, "sfera, do której można sięgnąć". Zaznaczył, że udział krajowych środków na wieś sięgał 3 proc. PKB w 2007, obecnie jest to poniżej 2 proc.

Debata PiS odbywa się w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Goszczynie pod Grójcem (woj. mazowieckie).

Z UE należy się ok. 170 mld zł dla polskiego rolnictwa

13.11. Goszczyn (PAP) - Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że w nowym budżecie UE na lata 2014-2020 dla polskiego rolnictwa należy się ok. 170 mld złotych, a nie - jak twierdzi premier Donald Tusk - 100 mld złotych.

Zdaniem prezesa PiS, rząd rezygnuje z zabiegów "o środki europejskie na nową perspektywę budżetową". "To jest rezygnacja, którą można obliczyć na około 70 mld złotych, jeżeli poważnie traktować wypowiedź premiera Tuska w Sejmie o 100 mld złotych na wieś" - powiedział Kaczyński podczas kolejnej debaty PiS z cyklu "Alternatywa", tym razem dotyczącej rolnictwa.

"Należy nam się, bez żadnej nadzwyczajnej łaski, o 70 mld złotych więcej" - powiedział Kaczyński. "3 mld euro z dopłat do rolnictwa jest w tej chwili, 2 mld euro z drugiego filaru, do tego powinien jeszcze dojść 1 mld euro rocznie, żeby wyrównać poziom dopłat do poziomu europejskiego" - wyliczał lider PiS. Jak podkreślił Kaczyński, Polska ma prawo do tego, by dopłaty dla polskiego rolnictwa wynosiły "256 euro a nie poniżej 200 euro" na hektar.

Kaczyński powiedział, że Komisja Europejska, w odpowiedzi na pisma Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim (do której należy PiS), "stwierdza, że nie ma podstaw do tego, by polskie rolnictwo było dyskryminowane i otrzymywało mniejsze dopłaty, a polski wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke tłumaczy, że są przesłanki byśmy otrzymywali mniej".

"Dostałem też odpowiedź od ministra Radosława Sikorskiego, w której twierdzi on, że stawianie zbyt zdecydowanie sprawy dopłat dla rolnictwa osłabia umiarkowane stanowisko Polski ws. funduszy na lata 2014-2020" - powiedział prezes PiS.