Obniżenie ratingu Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) nie wpłynie na jego zdolność do wspierania krajów objętych programem pomocowym, czyli Grecji, Irlandii i Portugalii - zapewnił we wtorek rzecznik KE ds. gospodarczych.

Agencja Standard & Poor's obniżyła w poniedziałek rating Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej z dotychczasowej najwyższej oceny AAA do AA+.

"Odnotowaliśmy decyzję S&P o obniżeniu ratingu EFSF. Ta decyzja nie odzwierciedla w żaden sposób braku zaufania do finansowych zabezpieczeń strefy euro. To raczej mechaniczna konsekwencja piątkowej decyzji S&P o obniżeniu ratingu kilku krajów euro" - powiedział rzecznik Amadeu Altafaj Tardio podczas codziennej konferencji w Brukseli. Zapewnił, że obniżenie ratingu nie wpłynie na zdolność funduszu do wspierania krajów objętych programem pomocy, a także, że fundusz ma na to wystarczające środki.

Wcześniej S&P obniżyła ratingi 9 krajów strefy euro

Cięcie ratingu EFSF jest pochodną obniżenia w piątek ratingu dziewięciu krajów członkowskich strefy euro, m.in. Francji i Austrii. Szef funduszu Klaus Regling również zapewniał, że decyzja agencji nie ograniczy zdolności funduszu do udzielania pożyczek.

Rzecznik KE przypomniał, że "biznes ratingowy" jest w rękach tylko kilku firm. "Tak się złożyło, że trzy główne agencje ratingowe mają siedziby poza UE (w USA - PAP), przynajmniej główne siedziby" - powiedział. "Będziemy kontynuować pracę nad wzmocnionymi zabezpieczeniami finansowymi w strefie euro i nad szczegółami wdrożenia stałego mechanizmu pomocy w strefie euro (EMS) w połowie roku. Wiemy, co mamy robić, nie potrzebujemy agencji ratingowych, by mówiły nam, co robić" - dodał.

Szczegóły wdrożenia EMS (Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego) mają być znane w marcu. Będzie on dysponował nie tylko gwarancjami od państw członkowskich, lecz wpłaconym przez nie kapitałem. Moc pożyczkowa EMS ma wynieść 500 mld euro. Rzecznik KE ds. gospodarczych podkreślił we wtorek, że dodatkowe środki w nowym funduszu mają pełnić rolę "odstraszacza" dla spekulantów.

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble ocenił w poniedziałek, że mimo obniżenia ratingów dziewięciu krajów strefy euro Niemcy nie będą musiały zwiększyć swoich gwarancji, udzielanych w ramach europejskiego funduszu ratunkowego EFSF.