„Handel toczył się przez większą część dnia leniwie w oczekiwaniu na to, co stanie się na szczycie państw Unii Europejskiej. Zamarły nie tylko rynki, ale i giełda plotek i domysłów. Nawet agencje ratingowe zrobiły sobie przerwę. Jedynie Fitch potwierdziła stabilność ocen kredytowych Polski, ale na to nikt nie zwrócił najmniejszej uwagi.
Reakcji nie było widać na rynkach po zgodnej z oczekiwaniami decyzji Europejskiego Banku Centralnego o obniżeniu stóp procentowych z 1,25 do 1%"- ocenił analityk Open Finance Roman Przasnyski. Po ogłoszeniu decyzji ECB indeksy na głównych giełdach europejskich spadły na chwilę pod kreskę. Krótkotrwały ruch w górę można było obserwować po informacji, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych za oceanem wyniosła 381 tys. i była 14 tys. niższa niż się spodziewano.
„Bardziej nerwowo zrobiło się dopiero po konferencji prasowej EBC. Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia o tym, że bank będzie nadal zwiększał płynność w systemie finansowym, nie tylko poprzez złagodzenie wymogów dotyczących zabezpieczeń związanych z refinansowaniem zadłużenia, ale obniży też z 2 do 1% stopę rezerw obowiązkowych"- dodał analityk.
ECB nieznacznie obniżył prognozę wzrostu gospodarczego w strefie euro na 2011 r. Znacznie większa była korekta prognoz na 2012 r - dynamika gospodarki może oscylować między minus 0,4 a 1,1%, a w 2013 r.. sięgać 0,3-2,3%. „Prawdopodobnie te właśnie dane rozczarowały inwestorów. Brak też było jasnej deklaracji o wsparciu w walce z kryzysem. Indeksy w Paryżu, Frankfurcie i Londynie po publikacji zniżkowały po około 1%"- podkreślił Przasnyski.
W Warszawie na otwarciu główne indeksy szły w górę po 0,5-0,7%. WIG20 zdołał dotrzeć do 2273 punktów, zyskując 0,9%. „Przed spadkiem pod kreskę bronił się znacznie dłużej niż wskaźniki w Paryżu, czy Frankfurcie. Byki dały jednak za wygraną wczesnym popołudniem, choć i wówczas skala spadku naszego indeksu największych spółek była o połowę mniejsza niż w przypadku CAC40 i DAX-a"- poinformował analityk.
W trakcie pierwszej godziny handlu kursy większości z nich zwyżkowały po 0,7-1% W drugiej, spadkowej fazie sesji, skala zmian była podobna, zmienił się jedynie ich kierunek. Pozytywnie wyróżniały się jedynie akcje KGHM, które rosły o około 1%. Na przeciwległym biegunie znalazły się walory Pekao, PKO, PZU spadające po 2%. WIG20 stracił na zamknięciu sesji 1,85% i wynosił 2.211,83 pkt. WIG spadł o 1,48% do 3.847,28 pkt.