Wprawdzie pod koniec czerwca 2011 roku dostęp do szerokopasmowego Internetu w Polsce miało już prawie 5,5 mln abonentów, ale wynik ten daje naszemu krajowi zaledwie piąte miejsce od końca wśród 34 krajów OECD pod względem penetracji szerokiego pasma.

Upowszechnienie Internetu, a zwłaszcza szerokiego pasma, jest jedną z kluczowych przesłanek funkcjonowania innowacyjnej gospodarki. Według najnowszych danych opublikowanych przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju z połączeń szerokopasmowych w Polsce korzystało na koniec czerwca tego roku 5.460186 abonentów. A to oznacza, że na 100 mieszkańców dostęp do szybkiego Internetu miało 14 Polaków (dokładnie 14,3).

Wyprzedzamy Turcję

Pod względem penetracji szerokiego pasma Polska wyprzedza tylko Turcję (10 abonentów na stu mieszkańców), Meksyk (10,9), Chile (11,0) i Słowację (13,5).
To prawie o półtora razy gorzej od średniej dla wszystkich krajów OECD, która wynosiła pod koniec pierwszego półrocza 25,1 abonentów.

Na czele listy znajdują się Holandia i Szwajcaria, gdzie z szerokopasmowego Internetu korzysta więcej niż co trzeci mieszkaniec tych krajów – odpowiednio 38,5 i 38,3 abonentów na stu mieszkańców. W pierwszej piątce są jeszcze Dania (37,7), Korea (36,0) i Norwegia (34,9). Wielka Brytania jest ósmej pozycji z wynikiem 32,6, a Stany Zjednoczone na 15. miejscu ze wskaźnikiem 27,3.

Tempo wzrostu bezprzewodowych połączeń szerokopasmowych jest obecnie nieco słabsze, ale nadal dwucyfrowe – jest ich w OECD o 14 proc. więcej niż w ostatnim półroczu 2010. W sumie obecnie w 34 krajach organizacji jest 309 mln abonentów szerokiego pasma, dostarczanego za pośrednictwem telefonu (DSL), kabla, światłowodu lub innej technologii, ale o szybkości nie mniejszej niż 256 kb/s. Najpopularniejsze (58,8 proc.) jest wciąż łącze telefoniczne.