"Rodzima waluta osłabiła się i traci na wartości w stosunku do najważniejszych walut na globie. Para EURPLN wczorajszy dzień zakończyła osiągając 4,4205 a dzisiejsze maksimum dla tej pary walutowej wynosi 4,4583 i wybicie tego poziomu otwierałoby drogę w kierunku ostatniego lokalnego szczytu 4,4599 (tak więc tuż poniżej psychologicznego poziomu 4,50 z dnia 2 listopada" - poinformował analityk Noble Securities, Adrian Mech.
Według niego, w strefie euro panuje nerwowa atmosfera, której nie zdołały w żaden sposób powstrzymać ostatnie wybory parlamentarne we Włoszech i Grecji. „Nieco więcej optymizmu wzbudziło zwycięstwo prawicy w Hiszpanii ze względu na wzrost realnej szansy przeprowadzenia przez nich reform.
Nastroje pogarszają rosnące obawy w sprawie rentowności długu państw kluczowych dla Unii Europejskiej czy Niemiec i Francji, które są jednocześnie pierwszą i druga gospodarką zjednoczonej Europy" – podkreślił.
Mech uważa, że dla Polski zostały dzisiaj opublikowane zróżnicowane dane. Z dobrych informacji odnotowano wzrost ceny produkcji sprzedanej w październiku do wartości 8,5% r/r wobec oczekiwanych 8,3% r/r. „Spadek jednak odnotowała sama produkcja przemysłowa z wcześniejszych 7,3% r/r do 6,5% r/r" – zaznaczył.
W poniedziałek, ok. godz. 17:30: za jedno euro płacono 4,4569 zł a za dolara 3,2965 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3519. W poniedziałek, ok. godz. 10:10 jedno euro kosztowało 4,4303 zł, a dolar 3,2923 zł. Euro/dolar kwotowany na 1,3453. W piątek, ok. godz. 17:10 jedno euro kosztowało 4,4226 zł, a dolar 3,2717 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3522.