Ekonomista Banku Pekao Wojciech Matysiak o wtorkowych danych GUS dotyczących sprzedaży detalicznej, we wrześniu wzrosła w ujęciu rocznym o 11,4 proc., licząc miesiąc do miesiąca sprzedaż urosła o 1,3 proc.:

"Wysokie tempo wzrostu sprzedaży detalicznej w ostatnich dwóch miesiącach nie przystaje do pogarszających się m.in. wskaźników nastrojów konsumenckich. W naszej ocenie, tak dobre dane były w dużej mierze wynikiem korzystnych warunków pogodowych w sierpniu i we wrześniu. Spodziewamy się jednak, że już w kolejnych miesiącach dynamika sprzedaży detalicznej się obniży.

Pogarszająca się sytuacja na rynku pracy, osłabiająca siłę przetargową pracownika, sprzyja zmniejszaniu skłonności do konsumpcji. Uważamy, że konsumpcji nie pomoże również perspektywa spadku inflacji w najbliższych miesiącach, ponieważ oczekujemy równocześnie obniżenia dynamiki nominalnego funduszu płac.

Poza czynnikami fundamentalnymi, obniżaniu dynamiki sprzedaży detalicznej w ujęciu rocznym, w czwartym kwartale 2011 roku, będzie sprzyjała wysoka baza sprzed roku, związana ze zwiększoną konsumpcją przed podwyżką VAT.

Wtorkowe dane będą neutralnie przyjęte przez Radę Polityki Pieniężnej. Władze monetarne sygnalizują, że do końca roku nie należy oczekiwać zmian stóp procentowych. W naszej ocenie słabsze dane ze sfery realnej oraz słabnąca inflacja w najbliższych miesiącach może skłonić członków Rady do obniżki stóp w pierwszym kwartale 2012 roku."