O 36 proc. spadła w pierwszej połowie tego roku wartość zebranych składek przez notowaną na giełdzie grupę ubezpieczeniową Europa. Na koniec czerwca zebrała blisko 1,9 mld zł składek (licząc według polskich standardów rachunkowości). Rok wcześniej miała prawie 3 mld zł przychodów ze sprzedaży ubezpieczeń.
Taka sytuacja to efekt przebudowy portfela spółki życiowej Europy. Jak mówi Jacek Podoba, prezes TU Europa, proces jest związany z wchodzącym – najprawdopodobniej – od 2013 r. nowym unijnym pakietem regulacyjnym – Solvency 2. – Przygotowując się do niego, ograniczamy sprzedaż produktów wysokowolumenowych i niskomarżowych (np. polisolokat – red.) na korzyść ubezpieczeń długoterminowych – tłumaczy prezes.
Zastrzega jednak, że nie oznacza to, iż polisolokaty znikają z oferty ubezpieczyciela. Nadal są sprzedawane, bo cieszą się zainteresowaniem ze strony banków. Są jednak zastępowane w portfelu Europy przez ubezpieczenia inwestycyjne, powiązane z funduszami kapitałowymi. W pierwszej połowie roku ich sprzedaż wzrosła o 200 proc., a wartość zebranych składek wyniosła ok. 0,5 mld zł. Duża część tego przypisu jest generowana nie przez klasyczne polisy unit-linked, ale przez produkty strukturyzowane, powiązane z UFK.
Mimo spadających przychodów Europa może się pochwalić rosnącym o 20 proc. zyskiem. Na koniec czerwca grupa miała 84 mln zł zysku netto wobec 70 mln zł rok wcześniej. Z tego 43 mln zł przypada na towarzystwo majątkowe (wzrost o 26 proc.). Zysk netto spółki życiowej wyniósł natomiast 41 mln zł wobec 36 mln zł w pierwszej połowie 2010 r. Lepsze wyniki finansowe to zasługa niższej niż rok temu szkodowości oraz rosnących przychodów ze sprzedaży polis.
Według prezesa Europy ubezpieczyciel nie będzie miał problemów z portfelem polis na kredyty hipoteczne po znacznym wzmocnieniu w ostatnim czasie szwajcarskiej waluty. – Nie obserwujemy wzrostu szkodowości. Wręcz przeciwnie, ponieważ w dużej części naszych polis składka jest uiszczana miesięcznie, to rosnący kurs franka przekłada się na wyższe przychody – twierdzi Jacek Podoba.
Krzysztof Mędrala, wiceprezes TU Europa, dodaje, że osłabienie złotego wpływa na rosnące zainteresowanie banków ubezpieczeniem kredytowanych nieruchomości. To dla towarzystwa dobry sygnał, ponieważ jego głównym kanałem sprzedaży jest właśnie sektor bankowy. Jego produkty są dostępne w 33 bankach. Wiceprezes twierdzi, że spółka w najbliższym czasie planuje w ten sposób rozwijać sprzedaż ubezpieczeń medycznych, które wprowadziła do oferty miesiąc temu. Będzie chciała je zaoferować klientom współpracujących z Europą banków. Dodatkowo towarzystwo liczy na dalszy rozwój sprzedaży ubezpieczeń turystycznych oraz produktów adresowanych do sektora MSP.