Co piąta polska firma deklaruje, że nie ma problemów z uzyskaniem zapłaty za sprzedane towary i usługi. Zmniejszył się też średni czas oczekiwania na zapłatę - z 4 miesięcy i 9 dni do 4 miesięcy - wynika z raportu Krajowego Rejestru Długów.

Na początku lipca aż 19,7 proc. polskich firm deklarowało, że nie ma żadnych kłopotów z otrzymaniem w wyznaczonym terminie zapłaty za wystawione faktury. To najlepszy wynik od lipca 2009 r., kiedy to brak problemów z odzyskaniem należności deklarowało zaledwie 10 proc. polskich przedsiębiorstw - wynika z najnowszego raportu "Portfel należności polskich przedsiębiorstw", przygotowanego przez KRD oraz Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych.

Badanie ankietowe zostało przeprowadzone na początku lipca na próbie 1934 firm z całej Polski.

Z raportu wynika również, że znacznie skrócił się czas oczekiwania na zapłatę: z 4 miesięcy i 9 dni (w I kwartale 2011 r.) do 4 miesięcy. Jednocześnie zmniejszyły się koszty, jakie ponoszą firmy na obsługę przeterminowanych należności - w 70,9 proc. przedsiębiorstwach nie przekracza on 10 proc. wszystkich kosztów.

"Zmalał także odsetek firm, które na skutek braku zapłaty od kontrahentów, nie były w stanie regulować swoich należności. O ile na początku kwietnia taki problem spotykał 34,4 proc. przedsiębiorstw, to w lipcu odsetek ten wynosił 32,8 proc. Polscy przedsiębiorcy też bardzo dobrze oceniają swoją sytuację finansową. Jednocześnie przybyło firm, które deklarowały, że ich kondycja finansowa poprawiła się, jak i ubyło tych, które wskazywały na jej pogorszenie" - ocenił prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki.

Z raportu wynika, że najmniejsze problemy z uzyskaniem w terminie zapłaty mają firmy zatrudniające do 49 osób. Aż 21,4 proc. z nich nie odnotowuje jakichkolwiek opóźnień w płatnościach, podczas gdy w przypadku przedsiębiorstw średnich (50-249 pracowników) wskaźnik ten wynosi 8,6 proc. W grupie dużych firm, czyli tych, które zatrudniają więcej niż 250 pracowników, odsetek ten wynosi 12,9 proc.

Autorzy badania wskazali, że jeśli już klienci spóźniają się z zapłatą, to najkrócej na zapłatę czekają firmy duże, bo 2 miesiące i 21 dni, natomiast małe i średnie aż 4 miesiące.

KRD podkreśla jednak, że polscy przedsiębiorcy z lekką obawą patrzą w przyszłość. Co prawda aż 13 proc. przedsiębiorców oczekuje, że problemy z odzyskiwaniem należności będą malały (wobec 10,6 proc. w kwietniu), ale jednocześnie aż 21,3 proc. spodziewa się ich narastania (w kwietniu uważało tak 18,7 proc. firm).

Zmniejszył się też odsetek optymistów uważających, że sytuacja finansowa ich firm się poprawi - z 43,9 proc. w kwietniu, do 38,2 proc. w lipcu. Wyjątek stanowią firmy średnie, gdzie optymizm wzrósł - o ile w I kwartale 2011 roku poprawy swojej sytuacji finansowej oczekiwało 42,1 proc. przedsiębiorstw z tej grupy, to w II kwartale ten odsetek wzrósł do 43,5 proc.