Co trzeci mały i średni przedsiębiorca wciąż nie założyła swojej strony. Na sprzedaż za pośrednictwem sieci zdecydowało się zaledwie 12 proc. wszystkich przedsiębiorstw.
Mała wrocławska firma produkująca proste gry komputerowe Can’t Stop Games pojawiła się na rynku trzy lata temu. Swoją działalność rozpoczęła z 800 tys. zł w kieszeni i z czterema pracownikami. Dziś zatrudnia ponad 20 osób, a wyprodukowana przez nią „Pirates Saga”, gra dostępna dla użytkowników Facebooka, właśnie zdobyła dwa miliony użytkowników. Jak by tego było mało, Can’t Stop Games właśnie weszło na rynek chiński. Podobnych mniejszych i większych sukcesów dzięki wykorzystaniu technologii informatycznych polskie przedsiębiorstwa mają coraz więcej. Z drugiej strony wciąż wielu przedsiębiorców zupełnie nie wykorzystuje potencjału internetu.

Mali się boją

Jak wynika z najnowszego badania TNS OBOP przeprowadzonego na zlecenie firmy 1&1, połowa najmniejszych polskich firm wciąż pozostaje poza internetem. Te, które już mają swoje strony, nie aktualizują ich – co piąta nigdy nie modyfikowała swojego portalu. Najczęstsze wytłumaczenia to: brak czasu (17 proc.), pieniędzy (16 proc.) i po prostu niechęć do angażowania się w tego typu aktywność (11 proc.).
– Małe i średnie firmy na ogół działają niszowo pod względem produktu i lokalnie pod względem geograficznym. Wychodzą więc z założenia, że nie ma potrzeby inwestować w utworzenie strony internetowej i zatrudnienie pracownika do dbania o nią, skoro ze swoimi dostawcami i odbiorcami kontaktują się osobiście – potwierdza Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główny ekonomista PKPP Lewiatan. – To jednak duży błąd, bo w ten sposób ograniczają możliwości pozyskania nowych kontrahentów – dodaje.

Trzeba spróbować

Wystarczy jednak, by przedsiębiorca raz zdecydował się na wejście w sieć, by momentalnie zaczął doceniać, jakie przynosi to korzyści. Większość z mających strony www przedsiębiorców (70 proc.) twierdzi, że w ten sposób łatwiej dotrzeć im do nowych klientów, a prawie połowa, że pozwala to na utrzymanie kontaktu z klientami dotychczasowymi.
Wśród korzyści, jakie przyniósł internet, firmy najczęściej wymieniają zwiększenie widoczności marki (78 proc.), dostęp do nowych klientów (71 proc.) oraz wzrost znajomości firmy i jej oferty (67 proc.).
– Jest jeszcze wiele do zrobienia, jeżeli chodzi o świadomość wagi internetu w działalności przedsiębiorców. Ale trzeba przyznać, że firmy, nawet te najmniejsze, same coraz chętniej decydują się na inwestycję w oprogramowanie, własne strony WWW, ich wersje w różnych językach, bo widzą w tym realną szansę na rozwój swojej działalności – mówi Marek Wołyński, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego.
Widać to choćby po zainteresowaniu akcją „Internetowa rewolucja” prowadzoną przez Google Polska pod patronatem Ministerstwa Gospodarki. Z pomocy w założeniu własnej strony internetowej w ciągu pierwszego roku programu skorzystało blisko 30 tys. małych przedsiębiorstw.
Internet pozwala wyjść poza kraj
Jarosław Sobolewski | dyrektor generalny Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska
Przed polskimi przedsiębiorcami, szczególnie tymi związanymi z internetem czy nowymi technologiami, staje teraz szczególnie jedno ważne wyzwanie – powinni zacząć myśleć globalnie o swoim rozwoju i wychodzić poza nasz kraj. Niestety bardzo łatwo popadają w pułapkę zamknięcia się tylko na nasz rynek. Myślą: skoro jest u nas 38 mln ludzi, w tym kilkanaście milionów internautów, to tak duży rynek, że wystarczy dla naszej działalności. Tym samym jednak firmy nie tylko nie mają potrzeby stawać się bardziej innowacyjne w zderzeniu z większą konkurencją, a także tracą szansę na naprawdę poważny rozwój. A przecież szczególnie przy przedsiębiorstwach internetowych to właśnie ponadgraniczność tych usług czy produktów jest jedną z ich największych szans do wykorzystania.