Netia, drugi w kraju operator telefonii stacjonarnej, zanotował w drugim kwartale spadek zysku o 17 proc. Powód to wolniejszy wzrostu na rynku połączeń szerokopasmowych i zwiększona konkurencja cenowa

Zysk netto skurczył się do 12,9 mln zł wobec 15,6 mln zł przed rokiem. To znacznie poniżej kwoty 19,8 mln zł, która jest średnia szacunków siedmiu analityków ankietowanych przez Bloomberga.

Słabszy wzrost i silniejsza konkurencja zmusiły Netię do obniżenia prognozy liczby abonentów łączy szerokopasmowych do 750 tys. pod koniec roku, chociaż wcześniej firma zakładała, że w tym czasie mieć będzie 780-800 tys. klientów. Pod koniec czerwca Netia posiadała 719,5 tys. klientów.

Spółka podtrzymała szacunki przychodów w 2011 roku na ponad 1,61 mld zł.

Mirosław Godlewski, szef Netii podkreślił, że mimo trudnych warunków na rynku firma zmierza w dobrym kierunku i buduje podstawy pod przyspieszenie tempa wzrostu w najbliższych kwartałach. Dodał, że polskim rynku spółka widzi kilka interesujących możliwości dla podjęcia akwizycji.

Akcje Netii staniały w czwartek przed południem o 3,7 proc. do kwoty 5,19 zł za jeden papier.