Komisja finansów odrzuciła zgłoszoną przez PiS poprawkę do uzgodnionego przez PO, PSL i SLD projektu ustawy dotyczącej spreadów. Według marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny, II czytanie projektu może się odbyć w Sejmie w czwartek, a głosowanie - w piątek.



Projekt ustawy przewiduje, że kredytobiorca zadłużony w walucie obcej, np. w szwajcarskim franku, będzie mógł spłacać raty kredytu - w kasie lub przelewem - bezpośrednio walutą kupioną np. w kantorze lub innym banku, w którym kosztuje ona mniej. Bank nie mógłby żądać w takim przypadku dodatkowych opłat czy prowizji, ani aneksów do umowy, jak to się dzieje obecnie. Zmiany miałyby objąć nowe kredyty oraz umowy kredytowe już zawarte, w części niespłaconej do dnia wejścia w życie ustawy. Ponadto w umowie kredytowej musiałaby zostać zapisana wartość spreadu, po którym bank będzie sprzedawał klientowi walutę.

Chodzi o to, aby kredytobiorca mógł porównać oferty banków i zaciągnąć kredyt w tym, który oferuje najlepsze warunki - mówił we wtorek przewodniczący podkomisji finansów Sławomir Neumann (PO). "W efekcie oprócz prowizji od kredytu dla klienta istotne będzie też to, jaki spread bank będzie stosował" - powiedział.

Zdaniem Neumanna "z małymi wyjątkami" za projektem powinny zagłosować wszystkie kluby.

"Jeśli ścieżka legislacyjna przejdzie bez oporów, to we wrześniu Polacy powinni już móc spłacać kredyty w walucie, w której je zaciągnęli, bez dodatkowych opłat" - stwierdził Neumann.

Podczas obrad komisji finansów posłowie odrzucili poprawkę posła PiS Jarosława Stawiarskiego. Zgodnie z poprawką zadłużeni we frankach szwajcarskich mieliby m.in. możliwość wielokrotnego przewalutowania kredytów na dolara, euro, funta, złotego, po pobraniu maksymalnej opłaty 100 zł, z marżą kredytu jak w dotychczasowej walucie. Przewalutowanie byłoby możliwe raz na sześć miesięcy, a bank nie mógłby tego odmówić klientowi.

Obecny na posiedzeniu komisji finansów prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz po raz kolejny odniósł się do zapisu dotyczącego kredytów walutowych już udzielonych i spłacanych. Posłowie chcą, aby nowelizacja odnosiła się również do tych kredytów, które nie zostały jeszcze całkowicie spłacone - w tej części, która pozostała do spłacenia.

"Proszę uczynić wszystko co możliwe, aby prawo nie działało wstecz, aby w świat nie poszedł sygnał, że w Polsce prawo może działać wstecz. W kraju stabilnym, będącym na jednym z pierwszym miejsc pod względem wiarygodności inwestycyjnej na arenie międzynarodowej, to by był strzał w kolano, tego nie można sobie robić" - mówił Pietraszkiewicz.

W poniedziałek nad projektem ustawy o spreadach (różnica w kupnie i sprzedaży waluty przez banki przy spłacie rat kredytów denominowanych w walutach obcych - PAP) debatowała podkomisja finansów, która usunęła z projektu zapisy dotyczące m.in. możliwości przewalutowania kredytu walutowego co pół roku, oraz wyliczania rat kredytu po sztywnym kursie Narodowego Banku Polskiego.