Szef zespołu doradców premiera Michał Boni uważa, że polscy przedsiębiorcy nie umieją w pełni wykorzystać możliwości, jakie daje cyfryzacja i internet. "Generalnie nie umiemy przekładać innowacji na efekty ekonomiczne" - powiedział w środę Boni.

Boni komentował na środowej konferencji prasowej raport dotyczący polskiej gospodarki internetowej, opracowany na zlecenie Google Polska przez Boston Consulting Group. Jak wynika z opracowania, polska gospodarka internetowa w 2009 r. była warta 35,7 mld zł, co stanowiło 2,7 proc. PKB. Według autorów raportu, w 2015 r. wartość ta wzrośnie do 76,6 mld zł i osiągnie 4,1 proc. PKB. Będzie to więcej niż obecna wartość polskiego rynku usług finansowych, ochrony zdrowia, rolnictwa, czy górnictwa.

Autorzy raportu zwracają jednak uwagę, że na tle państw OECD Polska zajmuje odległe miejsce pod względem wykorzystania internetu, natomiast polskie przedsiębiorstwa w porównaniu z innymi krajami europejskimi niechętnie korzystają z możliwości optymalizacji biznesu, jakie daje internet. Chodzi np. o internetową sprzedaż, zakupy czy korzystanie z systemów wspierających zarządzanie zasobami przedsiębiorstwa.

Zdaniem autorów opracowania jest to spowodowane m.in. słabo rozwiniętą infrastrukturą telekomunikacyjną, niską świadomością możliwości, jakie daje internet, czy niską aktywnością instytucji publicznych w sieci. Jak wynika z raportu, ponad 40 proc. przedsiębiorców korzysta z "wolnego łącza" - o szybkości poniżej 256 kb/s, zaledwie 8 proc. przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 10 osób udostępnia swoją ofertę on-line, a 12 proc. zaopatruje się w sieci. Najchętniej wykorzystywanym narzędziem jest za to poczta elektroniczna, którą mają niemal wszystkie firmy.

Zdaniem ministra Boniego, problem tkwi nie tylko w infrastrukturze telekomunikacyjnej - szczególnie, że jak wynika z danych statystycznych, ponad 90 proc. firm korzysta z internetu. "Generalnie nie umiemy przekładać innowacji na efekty ekonomiczne, brakuje nam innowatorów oraz dobrych relacji między sferą gospodarki, a sferą nauki" - zaznaczył. "To jedno z większych wyzwań: jak przestawić Polskę na wyzwania cyfrowe i jak przestawić polskie przedsiębiorstwa" - dodał. Jego zdaniem polska przedsiębiorczość znajduje się w regresie - ponieważ firmy nie korzystają w pełni z możliwości technologicznych.

Jego zdaniem, żeby zwiększyć innowacyjność w polskiej gospodarce, by skutecznie konkurować na zagranicznych rynkach, należy rozwijać edukację - jednak nie tylko pod względem liczby studiujących i posiadających wyższe wykształcenie, ale także pod względem jakości nauczania. Wspomniał, że rewolucją w nauczaniu ma być program nauki z wykorzystaniem laptopów. "Teraz jest pierwsza generacja młodych Polaków od wielu, wielu lat, a może i pierwsza generacja w historii, która nie ma luki edukacyjnej, cyfrowej (...) nie mówię, że jesteśmy najlepsi z najlepszych, ale potencjał mamy bardzo wysoki, więc warto myśląc o przyszłości rozmawiać o Polsce cyfrowej" - zaznaczył Boni.