Zarobki szefa Credit Suisse, drugiego pod względem wielkości banku Szwajcarii, spadły w zeszłym roku o przeszło jedną trzecią, a mimo to wynosiły prawie 13 mln franków.

Brady Dougan zarobił w 2010 roku w sumie 12,8 mln szwajcarskich franków (14 mln dolarów), włączając w to stałą pensję, która wzrosła dwukrotnie do kwoty 2,5 mln franków. Skurczyła się natomiast wysokość premii – do 10,26 mln franków.

Całkowita pula środków przeznaczonych w banku na premie za ubiegły rok spadła o 27 proc. do 5 mld franków, podczas gdy zysk netto Credit Suisse obniżył się o 24 proc.

Najwyżej opłacanym członkiem kierownictwa banku został Antonio Quintella, który za zeszły rok otrzymał łącznie 15,63 mln franków. Poprzednio kierował on operacjami banku w Brazylii, a obecnie zawiaduje jego amerykańskim oddziałem.

W zeszłym miesiącu Oswald Gruebel, szef UBS, największego banku w Szwajcarii, zapowiedział, że rezygnuje z premii za rok ubiegły. Według komunikatu UBS jego roczne uposażenie pozostaje na tym samym poziomie 3 mln franków, które mu zaoferowano po przyjściu do banku w lutym 2009 roku.