Pierwszą spółką, która z rynku alternatywnego przeszła na główny rynek GPW, było MW Trade. Ktoś, kto w momencie debiutu tej spółki na głównym parkiecie zainwestował w jej akcje, na pewno tej decyzji nie żałuje. Kurs MW Trade wzrósł z 2,48 zł w grudniu 2008 r. na debiucie aż do ponad 14,40 zł na wczorajszej sesji.
Niezły wynik uzyskali także inwestorzy, którzy postanowili kupić akcje innej spółki przechodzącej z NewConnect na GPW w maju ubiegłego roku. Kurs akcji Pragma Inkaso w dniu pierwszego notowania na GPW wynosił 13 zł, wczoraj walory tej spółki można było kupić po ok. 22 zł, co oznacza wzrost o kilkadziesiąt procent w ciągu kilku miesięcy.

Kurs to nie wszystko

Ale nie wszystkie papiery migrujących z NC na GPW odnotowały spektakularne wzrosty. Większość dotknęły raczej spadki, tak jak LST Capital (spadek z 1,42 zł na debiucie w maju 2010 roku do 0,93 zł wczoraj), Fast Finance (z 1,12 zł w marcu ubiegłego roku do 0,83 zł wczoraj) czy Trans Polonia (z 9,39 zł w listopadzie 2010 r. do 8,23 zł wczoraj).
Analitycy przestrzegają jednak przed oceną migracji tylko na podstawie wartości kursu akcji danej spółki. – Ważniejsza jest odpowiedź na pytanie, czy przejście z NewConnect na rynek główny da impuls do rozwoju spółki, co pozwoli podnieść wartość jej akcji w przyszłości – mówi Krzysztof Stępień, analityk AgioFunds TFI.

NC to tylko przystanek

Ponadto niektóre spółki swoją przeprowadzkę odbyły niedawno, więc trudno jeszcze oceniać jej rezultaty. Dotyczy to na przykład spółki Eko Eksport, która na rynek główny trafiła pod koniec grudnia ubiegłego roku, czy Wadex, który NewConnect opuścił kilka dni temu.
Tymczasem do przenosin z rynku alternatywnego na główny szykują się kolejne firmy. Styczniowy debiutant na NC – Dom Maklerski TMS Broker – już w momencie wejścia na rynek alternatywny zapowiedział, że jego celem jest rynek główny. – Postanowiliśmy debiutować na NewConnect, ponieważ zależało nam na czasie, a przygotowanie wejścia na rynek główny zajęłoby nam kilka miesięcy dłużej – mówi Tomasz Uściński z zarządu Brokera.
Jednak celem spółki jest debiut na GPW, bo dopiero będąc notowanym na tym rynku, można w pełni korzystać z dobrodziejstw bycia spółką giełdową. To tutaj akcje kupują fundusze inwestycyjne i emerytalne oraz inwestorzy zagraniczni, którzy na NewConnect zaglądają rzadko. Dzięki temu spółki z giełdy są bardziej rozpoznawalne i mogą liczyć na nowych klientów.