Firmy zarządzające bankomatami twierdzą, że bez większego zarobku biznes przestanie się im opłacać i chcą dodatkowych prowizji za wypłaty.
Resort finansów w środę przesłał pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów nowelizację ustawy o usługach płatniczych. Ten akt prawny stał się obiektem silnego lobbingu operatorów bankomatów, w tym jednego z największych graczy na rynku – Euronetu. Operatorzy walczą o to, by w ustawie pojawił się przepis, który dałby im możliwość naliczania dodatkowej prowizji od wypłaty gotówki.
– To rozwiązanie pozwoli na dalszy rozwój sieci bankomatów i ułatwi dostęp do gotówki – mówi Katarzyna Kwiatkowska, dyrektor sprzedaży Euronetu.

Bankomaty się nie opłacają

Operatorzy bankomatów dzięki takiej dodatkowej opłacie chcieliby zwiększyć swoje przychody, które od wiosny tego roku drastycznie spadły. Wtedy to MasterCard oraz Visa – organizacje płatnicze, które rozliczają operacje dokonywane kartami – zdecydowały się na drastyczne obniżenie prowizji wypłacanych operatorom bankomatów. MasterCard ściął je z 3,5 zł do 1,2 zł, Visa – z 3,5 do 1,3 zł. To postawiło pod znakiem zapytania opłacalność zwiększania sieci bankomatów. – W wyniku decyzji podjętych przez Visę i MasterCard już obserwujemy stagnację na rynku bankomatów. A będzie gorzej. Obawiam się, że i tak słabo rozwinięty polski rynek jeszcze się cofnie – mówi przedstawicielka Euronetu.
Tę opinię potwierdzają analitycy. – Instalowanie bankomatu w małych miejscowościach nie będzie się opłacało. W dodatku punktów usługowych, akceptujących transakcje bezgotówkowe w takich miejscach, jest także mało. Mieszkający tam ludzie w ogóle mogą stracić możliwość posługiwania się kartami – mówi Jarosław Sadowski, analityk Expandera.
Jednak resort finansów w swoim projekcie nie zapisał dodatkowych opłat. To dlatego że – jak twierdzą jego przedstawiciele – do ich wprowadzenia nie trzeba zmieniać ustaw. Wystarczy, by operatorzy dogadali się z MasterCardem i Visą w sprawie zmiany umów i regulaminów. Bo to one – a nie prawo – zakazują operatorom bankomatów pobierania dodatkowych opłat.
Operatorzy jednak twierdzą, że są bezsilni. Visa i MasterCard po prostu nie chcą z nimi na ten temat rozmawiać. A to dlatego, że regulaminy zawierają postanowienia, że dodatkowa opłata dla operatorów jest dozwolona, o ile jest wyraźnie dozwolona w prawie danego kraju.
Próbowaliśmy uzyskać komentarz od tych firm na temat ignorowania operatorów, ale osoby odpowiedzialne za kontakty z mediami uchyliły się od odpowiedzi.

Konkurencja coraz większa

Pomimo porażki w Ministerstwie Finansów operatorzy nie zamierzają się poddawać. – O kolejnych krokach z naszej strony zdecydujemy jednak po analizie przedstawionego przez resort finansów projektu ustawy – mówi Katarzyna Kwiatkowska.
Zdaniem ekspertów ewentualne wprowadzenie dodatkowych prowizji nie musi oznaczać, że za dostęp do własnej gotówki będziemy musieli więcej płacić. – Konkurencja na rynku kont osobistych jest ogromna. Nie jest więc wykluczone, że banki wezmą na siebie koszty prowizji nakładanej przez operatorów bankomatów – mówi Jarosław Sadowski.