Coraz częściej klienci otrzymują możliwość wypłacania gotówki z bankomatów za darmo. Ale banki najchętniej wolałyby, byśmy porzucili gotówkę na rzecz płacenia kartą.
Coraz częściej klienci otrzymują możliwość wypłacania gotówki z bankomatów za darmo. Ale banki najchętniej wolałyby, byśmy porzucili gotówkę na rzecz płacenia kartą.
Za trzy tygodnie klienci MultiBanku będą mogli za darmo wypłacać pieniądze z bankomatów w kraju. To kolejna instytucja, która wprowadziła takie rozwiązanie – trend rozpoczął Alior Bank prawie dwa lata temu, a wiosną tego roku liczba instytucji oferujących takie rozwiązanie zaczęła lawinowo rosnąć. Darmowe bankomaty w kraju były główną siłą napędową oferty BZ WBK, znalazły się także w nowej ofercie Citibanku Handlowego (dotyczy nowego konta Citi Direct) i ING Banku (tylko dla konta Direct). Internetowy mBank umożliwił także korzystanie z krajowych bankomatów za darmo, choć życzy sobie za to abonament w wysokości 5 zł miesięcznie. Darmowe bankomaty w badaniach klientów stanowią jeden z głównych czynników przyciągających klientów do banku.
Ale bankom jeszcze bardziej zależy na korzystaniu z kart płatniczych w sklepach. Bankomaty bowiem generują koszty związane np. z obsługą gotówkową, a płatność kartą w sklepie generuje przychody. Dlatego bankowcy próbują przekonać klientów, by ci częściej płacili kartami, zamiast wybierać pieniądze z bankomatu, i coraz mocniej promują płatności bezgotówkowe. Proponują np. karty ze zwrotem określonego procentu sumy transakcji (np. 1 proc. albo nawet 5 proc.). Banki także często zwalniają z miesięcznych opłat najbardziej aktywnych klientów. O skali determinacji banków świadczy także fakt, że wyłożyły 200 mln zł na program, który będą realizować z Visą, polegający na dofinansowaniu rozwoju sieci terminali płatniczych. Wszystko po to, by klienci płacili częściej kartą.
qk
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama