Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce zbudować konkurencyjny dla Świnoujścia gazoport w Zatoce Puckiej.

Ma on powstać w pobliżu gminy Kosakowo. Byłaby to tzw. bojka, czyli pływający terminal do odbioru gazu ze statków na morzu. "Bojka" byłaby połączona rurą z lądem, gdzie znajdowałyby się instalacje zamieniające skroplony surowiec w gaz. Formalnie terminal mógłby odbierać do 1,5 mld m sześc. gazu rocznie, ale według rozmówców "Gazety Wyborczej, jego moce byłyby trzy razy większe.

PGNiG zgłosiło się do Ministerstwa Gospodarki po dotację na tę inwestycję z pieniędzy UE.

Zdaniem cytowanych przez gazetę specjalistów, nie ma teraz miejsca w Polsce na dwa takie terminale.

sto/