Deweloperzy znaleźli nowy sposób na zwiększenie sprzedaży: organizują dni otwarte, na których można taniej kupić mieszkanie.
Deweloperzy znaleźli nowy sposób na zwiększenie sprzedaży: organizują dni otwarte, na których można taniej kupić mieszkanie.
Takie akcje przeprowadza właśnie Dom Development, Polnord, Gant, Ronson, Arche i Archicom.
Według sondy przeprowadzonej wspólnie z Home Broker, największy rabat daje Mill-You, deweloper należący do międzynarodowego holdingu ILDC. Ostatnio oferował niektóre mieszkania z 20-proc. upustem. Podobną skalę obniżek (8 – 20 proc.) na piątkowej nocnej wyprzedaży mieszkań na osiedlu Ostoja Wilanów proponował Polnord. Z kolei MPRO podczas dni otwartych na osiedlu Elekcyjna obniżył ceny o 10 proc.
Są także inne sposoby na przyciągnięcie klientów.
– Osoby, które odwiedziły nas w ostatnią sobotę na imprezie w Willi Vogla w Wilanowie i kupią tam mieszkanie, otrzymają je w pełni wykończone: z drzwiami, podłogami, glazurą, terakotą i białym montażem – mówi Justyna Kręcicka z firmy Arche.
Z kolei Dom Development przy okazji otwartych drzwi proponował pełne wyposażenie kuchni w meble i sprzęt AGD oraz wycieczkę zagraniczną.
– Normalnie nie udzielamy już żadnych rabatów. Za dwa tygodnie planujemy podobną imprezę w Miasteczku Regaty, gdzie również będzie można liczyć na bonusy – mówi Radosław Bieliński z Dom Development.
J.W. Construction chce organizować otwarte drzwi regularnie aż dwa razy w miesiącu.
Dlaczego deweloperzy na tak dużą skalę ruszyli z rabatami?
– Promocje pozwalają im szybko sprzedać pokaźną pulę mieszkań, co w dużej części rekompensuje niższą marżę – mówi Katarzyna Siwek z Home Broker.
Inni zwracają uwagę, że deweloperzy mają z czego opuszczać, bo marże często przekraczają 30 proc. Dni otwarte to również dobra okazja, by pozbyć się lokali, na które nie ma chętnych.
– Niektóre firmy taniej oferują te mieszkania, których nie udało się sprzedać po normalnej cenie, bo były za duże lub gorzej położone. Inni deweloperzy obniżają ceny wszystkich lokali na osiedlu, bo np. zbliża się rata płatności ich kredytu i muszą szybko zgromadzić sporo pieniędzy – mówi Jacek Bielecki, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Gotówka jest też często potrzebna firmom na rozpoczęcie nowych inwestycji. A ponieważ wygląda na to, że nadchodzą lepsze czasy dla rynku mieszkaniowego, chcą czym prędzej ruszyć z nowymi projektami.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama