Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w czwartek, że nie ma zastrzeżeń do kandydatury Marka Belki na prezesa Narodowego Banku Polskiego, ale - jak zaznaczył - decyzja w tej sprawie nie powinna być podejmowana 10 dni przed wyborami prezydenckimi.

Pełniący obowiązki prezydenta, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski poinformował w czwartek, że Marek Belka jest kandydatem na szefa Narodowego Banku Polskiego. Na następnym posiedzeniu jego kandydatura będzie głosowana w Sejmie.

"Jest pytanie, czy czas jest właściwy. Decyzja miałaby zapadać 10 dni przed wyborami. Pan marszałek Komorowski wypełnia tylko funkcję prezydenta i wydaje nam się, że takie decyzje, jak te które dotyczą ważnych instytucji państwowych, a prezes NBP to jest bardzo ważne stanowisko, a bank jest bardzo ważną instytucją, powinny być obsadzane już po rozstrzygnięciach wyborczych" - powiedział kandydat na prezydenta PiS na konferencji prasowej w Sejmie.

Kaczyński dodał, że jest zwolennikiem opinii konstytucjonalisty prof. Piotra Winczorka o tym, że pełniący obowiązki prezydenta powinien ograniczać swoje decyzje tylko do spraw absolutnie niezbędnych.