Ceny ropy spadają, ponieważ były wynikiem spekulacji giełdowych - uważa były prezes Nafty Polskiej Maciej Gierej. Zdaniem gościa Salonu Politycznego Trójki, winą za tak wysokie ceny surowca w ostatnich miesiącach należy obarczyć fundusze inwestycyjne.

Maciej Gierej tłumaczy, że fundusze sztucznie generowały nadmierny popyt na ten surowiec. W opinii byłego prezesa Nafty Polskiej, rynek zareagował odpowiednio, a cena ropy powinna spaść nawet poniżej 100 dolarów za baryłkę.

Jednak według eksperta, wysokie ceny surowca mają też pozytywne skutki

Przyczyniły się bowiem do powstania wielu projektow, mających na celu uniezależnienie gospodarek od ropy naftowej. Jego zdaniem, powinno to zaowocować w ciągu kilkunastu lat.