Coraz więcej Polaków pracujących w domach dostrzega wady izolacji od świata. Popularne staje się wynajmowanie biur lub kawiarni i wspólna w nich praca na własny rachunek.
W Polsce coraz częstszą formą wykonywania zawodu jest telepraca. Jest ona nie tylko dobrą alternatywą dla pracujących matek czy osób niepełnosprawnych. To także oszczędność dla pracodawcy, który nie musi wynajmować dla swoich pracowników biura. Jednak nie wszyscy lubią pracować w domu, zamknięci w czterech ścianach. Często pojawiają się wtedy problemy z mobilizacją – za bardzo nęci telewizor, absorbuje rodzina. Życie zawodowe miesza się z prywatnym. Dla takich ludzi wymyślono właśnie coworking.

Wspólna praca

Pomysł coworkingu narodził się kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych w głowie programisty z San Francisco. Początkowo były to spotkania wyłącznie pracujących studentów, obecnie coworking jest już bardzo popularny w różnych branżach. Od niedawna zyskuje on także coraz więcej zwolenników także w Polsce.
– Ludzie wykonujący wolne zawody, tacy jak freelancerzy lub telepracownicy, spotykają się, aby wspólnie pracować. Wynajmują biuro lub kawiarnię z dostępem do internetu lub opłacają biurko w specjalnym centrum coworkingu – tłumaczy Wojciech Mocarski, konsultant z warszawskiego coworking clubu.



Wymiana doświadczeń

– Pracujący wspólnie zyskują możliwość wymiany wiedzy i doświadczeń z innymi freelancerami. Mogą zyskać również dostęp do nowych zleceń czy projektów – ocenia Wojciech Mocarski.
Coworking pozostawia wolnym strzelcom cenioną przez nich swobodę i kontrolę nad swoją pracą. Z drugiej strony pozwala na poznanie wielu nowych ludzi, którzy dysponują bogatym doświadczeniem i wiedzą. Mobilizuje do pracy. Główną korzyścią ze wspólnej pracy jest wymiana kontaktów i doświadczeń.
– Jako freelancer byłem zdany na siebie. Pracowałem w samotności. Taki tryb pracy w dłuższym czasie się jednak nie sprawdza – przekonuje Jakub Mrugalski, coworker z Krakowa, z zawodu programista.
Ceny korzystania z coworkingowego centrum są zróżnicowane, tak jak zróżnicowane są zasady działalności takich biur.

Koszty korzystania z centrum

Właściciele centrów coworkingu muszą opłacić czynsz za biuro i jego wyposażenie, kupić napoje. W Łodzi za miesięczny abonament trzeba zapłacić 300 zł, w warszawskim centrum – 450 zł. W krakowskim centrum jest najtaniej, bo miesięcznie trzeba zapłacić 290 zł. Centra proponują swoim klientom rozmaite promocje – z krakowskiego Biura-Na-Godziny we wtorki można korzystać za darmo.
OPINIA
MACIEJ KOPER
centrum coworkingu BNG Biura-Na-Godziny z Krakowa
Coworking jest ruchem społecznym, formą wspólnej pracy niezależnych przedsiębiorców i wolnych strzelców. Każdy realizuje własne projekty, równocześnie mając możliwość rozpoczęcia współpracy z resztą społeczności. W coworkingu nie chodzi o wynajem biurka, lecz o atmosferę. Coworkerzy są bardziej twórczy i efektywni dzięki wspólnej pracy, w przeciwieństwie do samotnych, długich godzin pracy w domu. Korzyścią ze wspólnego biura jest także wymiana kontaktów i doświadczeń. Zdarzyło mi się obserwować osoby wymieniające kontakty i umawiające się na wymianę ofert lub wspólne tworzenie projektów.