Hiszpański Santander i amerykańska grupa AIG porozumiały się wczoraj w sprawie połączenia banków w Polsce. To czwarta szykowana w ostatnim czasie fuzja w polskiej bankowości.
W nowej spółce Hiszpanie będą mieli 70, a AIG 30 proc. Jeśli na połączenie zgodzi się Komisja Nadzoru Finansowego, nowy bank będzie miał 250 placówek i obsługiwał 1,5 mln klientów. Szczególnie mocny będzie w kredytach samochodowych (czym zajmuje się obecny Santander Consumer Bank) oraz w pożyczkach gotówkowych i ratalnych (specjalność AIG Banku Polska). Stojąca jesienią 2008 roku na krawędzi bankructwa amerykańska grupa AIG od kilku miesięcy szukała nabywcy na bank w Polsce. Wydawało się, że AIG Bank Polska padnie łupem PKO BP. Do transakcji nie doszło, a największy rodzimy detalista wycofał ofertę. Stąd alians Amerykanów z Santanderem.
Co połączenie oznacza dla klientów obu banków?
– Jedyną korzyścią wydaje się zwiększenie sieci placówek. Znacznie wyraźniejsze są niebezpieczeństwa: koncentracja niesie za sobą osłabienie konkurencji i pokusę mocniejszego drenowania klientów – ocenia Marcin Mazurek, analityk firmy Intelache Research.
Zmniejszy się liczba banków. Teraz są w Polsce 53 banki komercyjne i 22 oddziały banków zagranicznych.

Fortis i Dominet

Najbardziej zaawansowane jest połączenie banków kontrolowanych przez belgijski Fortis – Dominet Banku i Fortis Banku Polska. Już w najbliższy weekend wszyscy klienci Dominetu zostaną przeniesieni do Fortisu. W związku z tym wszystkie oddziały Dominetu będą zamknięte w najbliższą sobotę i poniedziałek. Oddziały Fortisu będą zamknięte tylko w poniedziałek. W tym czasie nie będą też działać systemy transakcyjne obu banków.
– Nie oznacza to jednak, że klienci będą odcięci od swoich pieniędzy. W tym czasie będą mogli bez przeszkód płacić kartami płatniczymi i wypłacać pieniądze z bankomatów – zapewnia Jaromir Pelczarski, wiceprezes Fortis Banku odpowiedzialny za operacje wewnętrzne.

Bank BPH i GE Money

Dzisiaj plany połączenia i szczegóły przyszłej strategii kontrolowanych przez siebie banków – BPH i GE Money – ma przedstawić amerykański koncern General Electric. Fuzja, początkowo planowana na początek tego roku, z powodu globalnego kryzysu finansowego została przesunięta na III kwartał 2009 r. Jeszcze przed rokiem przedstawiciele GE oraz szef Banku BPH (to właśnie ten bank będzie podmiotem przejmującym) Józef Wancer planowali szybką odbudowę pozycji BPH – celowali w piątkę największych banków w kraju. Ten do niedawna trzeci co do wielkości bank w Polsce, po podziale i stracie na rzecz Pekao większości swoich placówek i klientów spadł bowiem do drugiej ligi bankowej. Jednak odbudowa potęgi BPH może okazać się nie taka łatwa. Z powodu kryzysu i wyhamowania wzrostu działalności, GE Money i Bank BPH zastopowały inwestycje w sieć sprzedaży oraz zapowiedziały zwolnienie jeszcze przed fuzją prawie 1,8 tys. pracowników obu banków.

Getin i Noble

W pierwszą piątkę celują też dwa banki kontrolowane przez wrocławskiego biznesmena Leszka Czarneckiego. Połączenie Getin Banku i Noble Banku ma się dokonać do końca roku. Z operacyjnego punktu widzenia klienci obu instytucji nie powinni odczuć efektów fuzji. Zachowane zostaną bowiem odrębne szyldy banków: Noble dla zamożnych klientów oraz Getinu dla klientów detalicznych.