Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych uznał, że PKP Intercity łamie prawo o ochronie danych przy sprzedaży biletów przez Internet – podała TVP Info.

GIODO zajął się sprzedażą biletów kolejowych przez internet po interpelacji europosłanki Genowefy Grabowskiej (SDPL). – Kupując bilet w internecie trzeba podać mnóstwo danych: numer dowodu osobistego, dokładny adres. Przy normalnej kasie biletowej nikomu nie przyszłoby do głowy pytać o te rzeczy. To wyłudzanie danych, które są przecież w Polsce pod ochroną – tłumaczy Grabowska.

Po zbadaniu sprawy do jej opinii przychylił się GIODO

Z pisma, do którego dotarł serwis internetowy tvp.info wynika, że wiceszef urzędu, Andrzej Lewiński nakazał zmianę zasad sprzedaży biletów. Według niego stosowane przez PKP Intercity metody sprzedaży nie były zgodne z obowiązującą od 1997 r. ustawą o ochronie danych osobowych.

Przewoźnik uspokaja, że przyjął wytyczne GIODO i zmodyfikował system sprzedaży

Jak tłumaczy Beata Czemerajda z zespołu prasowego PKP Intercity na stronie jest już jasno wyjaśnione w jakim celu dane są zbierane i że klient ma prawo do wglądu w te informacje. Grabowska choć jest zadowolona z interwencji GIODO, to uważa, że nie wszystkie błędy zostały naprawione. – Ciągle trzeba podać zbyt dużo informacji, które według mnie nie są potrzebne do tego typu transakcji – podkreśla