Wolne święta powinni mieć wszyscy pracownicy handlu. Jednak w te dni pracują m.in. osoby zatrudnione na stacjach paliw i w aptekach. To wynik błędów legislacyjnych.
Praca w święta w placówkach handlowych jest niedozwolona. Na pracę w niedziele prawo pozwala tylko, jeśli służy ona zaspokajaniu codziennych potrzeb ludności lub ze względu na ich społeczną użyteczność. Tak wynika z art. 1519a kodeksu pracy.
Przepisy nie precyzują jednak, jakich obiektów handlowych zakaz ten dotyczy.
- W polskim prawie nie ma definicji placówki handlowej - mówi Jadwiga Gunerka z departamentu prawnego Państwowej Inspekcji Handlowej.

Konieczna nowelizacja

Wszystkie wątpliwości mogą zostać usunięte tylko poprzez nowelizację kodeksu pracy.
Zdaniem Ministerstwa Pracy przy określaniu, które obiekty są takimi placówkami, trzeba korzystać z przepisów posiłkowych dotyczących klasyfikacji działalności. Zgodnie z nią handlem jest m.in. sprzedaż detaliczna paliw płynnych. W święta powinni mieć więc wolne także pracownicy stacji benzynowych. Aby nie dopuścić do ich zamykania w dni świąteczne (a tym samym do paraliżu komunikacyjnego), główny inspektor pracy wydał opinię, zgodnie z którą stacje paliw uznaje się za placówki usługowe, a nie handlowe i ze względu na ich użyteczność społeczną powinny być otwarte.
Prawnicy nie mają natomiast wątpliwości, że stacje paliw to placówki handlowe i powinien obowiązywać je zakaz pracy w dni świąteczne.
- Szefowie stacji muszą liczyć się z tym, że ich pracownicy mogą odmówić im świadczenia pracy w święto. Jeśli zostaną z tego powodu zwolnieni, to decyzję tę będą mogli zaskarżyć do sądu pracy - mówi Grzegorz Orłowski, radca prawny z firmy konsultingowej Orłowski, Patulski, Walczak.
Nadal też nie wiadomo, czy w święta mogą pracować na przykład cukiernie lub piekarnie. Zakaz pracy nie będzie ich dotyczył, jeśli uzna się je za placówki gastronomiczne, a nie handlowe. Zdaniem resortu pracy decydujące znaczenie ma to, czy przeważającą działalnością placówki jest handel. Zgodnie z taką interpretacją zakaz pracy w święta obejmuje więc zarówno piekarnie, jak i cukiernie.

Decyduje wpis do rejestru

Paradoksalnie wyjaśnienia resortu pracy wskazują pracodawcom, jak omijać zakaz. O tym, jaka działalność firmy ma charakter przeważający, decydują jej właściciele. Wystarczy więc, że we wniosku o wpis do rejestru podmiotów gospodarki lub o zmianę tego wpisu przedsiębiorcy tak opiszą wykonywaną działalność, aby nie podlegać zakazowi.
Możliwe wydaje się także omijanie zakazu przez firmy, które stosują pracę zmianową. Artykuł 15110 k.p. w pkt 3 dopuszcza pracę w niedziele i święta w tym systemie pracy. Żaden przepis wprost nie zakazuje stosowania tego wyjątku wobec placówek handlowych pracujących na zmiany. Nie wiadomo jednak, jaką interpretację tych przepisów przyjmie Państwowa Inspekcja Pracy.
Do PIP wpływa coraz mniej zgłoszeń dotyczących naruszeń zakazu pracy w handlu w święta. W Święto Niepodległości w 2007 roku PIP otrzymała 300 takich zgłoszeń, w Boże Narodzenie 80, w Nowy Rok 40, a w Wielkanoc tego roku tylko 20.
KTO MOŻE PRACOWAĆ W ŚWIĘTA
Według Państwowej Inspekcji Pracy w święto można pracować m.in. w:
• placówkach gastronomicznych
• zakładach hotelarskich
• stacjach paliw
• zakładach opieki zdrowotnej
• aptekach
• jednostkach gospodarki komunalnej
• jednostkach pomocy społecznej oraz placówkach opiekuńczo-wychowawczych
• zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, oświaty, turystyki i wypoczynku
• innych zakładach, które świadczą usługi dla ludności
METODOLOGIA SONDAŻU
Badanie zostało zrealizowane przez PBS DGA w dniach 9-11 maja 2008 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej 1077-osobowej próbie Polaków, którzy ukończyli 15 rok życia. Badanie przeprowadzone zostało w technice CAPI (Computer Assisted Personal Interview), czyli bezpośredniego wywiadu kwestionariuszowego wspomaganego komputerowo, w ramach badania Omnibus, realizowanego co dwa tygodnie przez PBS DGA. Przy zrealizowanej liczbie wywiadów błąd oszacowania wynosi +/-3 proc., co oznacza, że wyniki uzyskane w wylosowanej próbie respondentów nie różnią się o więcej niż 3 proc. od danych dla całej badanej populacji. Zakłada się przy tym 95 proc. poziom ufności.
Pierwsza fala badania zrealizowana została w maju 2007 r. w oparciu o tę samą metodologię i technikę badawczą na ogólnopolskiej, reprezentatywnej 1095-osobowej próbie Polaków, którzy ukończyli 15 rok życia.
DGP
DGP
DGP
DGP
DGP
DGP
DGP
DGP
DGP