Nie każda lokata jest nią w rzeczywistości, a oprocentowanie takie, jak wskazuje reklama
Pojęcie lokata ulega w ostatnim czasie znaczącej ewolucji. Termin zarezerwowany jeszcze do niedawna dla depozytów bankowych dziś odnosi się również do polis ubezpieczeniowych, certyfikatów czy skomplikowanych produktów strukturyzowanych.
Dlaczego wszystkie te produkty określa się tym samym pojęciem lokata? Chodzi przede wszystkim o uwypuklenie podstawowej cechy lokaty - rozumianej jako depozyt bankowy - czyli bezpieczeństwa. Na tę cechę, po silnych spadkach na rynku akcji, Polacy są dziś szczególnie wyczuleni, co potwierdzają badania przeprowadzone przez Expandera. Nowoczesne produkty, kryjące się pod nazwą lokata, są tak skonstruowane, aby chronić zainwestowany kapitał, choć nie zawsze w 100 proc. Zakładając dziś tzw. lokatę, trzeba więc dokładnie przyjrzeć się konstrukcji tego produktu. Ogromną popularnością cieszą się ostatnio lokaty w formie polis ubezpieczeniowych, które fachowo nazywają się polisami lokacyjnymi. Masowo oferują je banki, jako alternatywę do tradycyjnych depozytów, ponieważ te drugie opodatkowane są podatkiem Belki.
Inwestując w polisy trzeba wykazać się czujnością, gdyż podawana w materiałach informacyjnych wysokość oprocentowania może być zawyżona.
Większość polis jest jednak bardziej atrakcyjna pod względem oprocentowania od depozytów bankowych. Oprocentowanie dostępnych obecnie na rynku polis (o rocznym okresie życia) wynosi od 4,2 proc. do 6,08 proc. Stawka 6,08 proc. odpowiada odsetkom z tradycyjnej, a zatem opodatkowanej, lokaty oprocentowanej na poziomie 7,5 proc. Najlepsza lokata stała jest dziś oprocentowana na 6,5 proc. Najbardziej rzetelnym sposobem porównania atrakcyjności polis i lokat jest jednak niepraktykowane obecnie zawyżanie tej pierwszej o podatek Belki, ale zestawienie faktycznego oprocentowania polis z oprocentowaniem netto depozytów. Różnica między oprocentowaniem najlepszej polisy i najlepszej lokaty wynosi więc 0,82 pkt proc.
Środki zdeponowane w ramach polis i lokat podlegają też innym regulacjom. W przypadku polis na życie 50 proc. ulokowanej kwoty podlega ochronie w ramach Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, jednak tylko do kwoty 30 tys. euro. W przypadku depozytów taką ochronę zapewnia Bankowy Fundusz Gwarancyjny (środki o wartości do 1 tys. euro chronione są w całości, a środki od 1 tys. do 22,5 tys. euro w 90 proc.). Inne są też zasady dziedziczenia w przypadku polis i depozytów.