FINANSE
Blisko 1,7 tys. gospodarstw, które wpadły w kłopoty, będzie miało szansę na uzyskanie wsparcia państwa. Chodzi o rolników znajdujących się w tak złej sytuacji, że nie mają możliwości uzyskania kredytów na rynkowych zasadach, co z kolei pozwoliłoby im odzyskać płynność finansową. Długi takich podmiotów przekraczają 158 mln zł. Przedstawiony właśnie przez resort rolnictwa projekt ustawy o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwa rolne przewiduje cztery rodzaje pomocy.
Pierwszy to dopłaty Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do oprocentowania kredytów udzielanych przez banki na sfinansowanie spłaty zadłużenia powstałego w związku z prowadzeniem działalności rolniczej. Łączna dopłata nie może przekroczyć 40 proc. udzielanego kredytu (60 proc. w przypadku młodych rolników), a sam kredyt nie może być większy niż 5 mln zł. Rolnik zapłaci odsetki w wysokości 2 proc., a pozostałą część dopłaci ARiMR.
Drugą formą pomocy mają być pożyczki udzielane przez agencję na sfinansowanie spłaty zadłużenia. Trzeci mechanizm polega na udzieleniu przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) zabezpieczenia w formie terminowych gwarancji spłaty kredytu restrukturyzacyjnego. Zabezpieczeniem wierzytelności KOWR wynikającej z gwarancji ma być ustanowienie hipoteki na nieruchomości rolnej zadłużonego rolnika, a za udzielenie gwarancji KOWR będzie pobierał 2-proc. prowizję.
W ostateczności KOWR będzie też mógł przejąć dług gospodarstwa rolnego. Wówczas użytki rolne zostaną włączone do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Ziemia nie będzie mogła jednak zostać odsprzedana innemu podmiotowi przez 10 lat, a oddłużony rolnik będzie miał prawo pierwokupu albo pierwszeństwo do dzierżawienia jej od Skarbu Państwa.
Proponowane rozwiązanie pozytywnie ocenia Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. – Wiele gospodarstw, które popadły w kłopoty finansowe, będzie miało szansę z nich wyjść. W pewnym sensie rolnik stanie się też bardziej wiarygodnym klientem dla banków – podkreśla Szmulewicz.
Jednak w tej beczce miodu jest też łyżka dziegciu. I to dość solidna. Artykuł 10 projektowanej ustawy stanowi, że do egzekucji komorniczych prowadzonych na wniosek agencji i KOWR w stosunku do nieruchomości stanowiących zabezpieczenie pożyczek i gwarancji spłaty kredytu nie mają zastosowania przepisy w sprawie określenia przedmiotów należących do rolnika prowadzącego gospodarstwo, które nie podlegają egzekucji.
Dziś wyłączeniu podlegają m.in. budynki gospodarcze i grunty rolne niezbędne do hodowli zwierząt czy też szklarnie wraz z wyposażeniem.
Resort rolnictwa w uzasadnieniu tłumaczy, że pomoc jest udzielana ze środków publicznych i ma szczególnych charakter: „Należy podkreślić, że decyzja podmiotu prowadzącego gospodarstwo rolne o ubieganiu się o projektowaną w ustawie pomoc oznacza, iż akceptuje on ww. rozwiązanie”.
– Jak to się ma do zasady równości wobec prawa – pyta dr. Jarosław Świeczkowski z Uniwersytetu Gdańskiego, którego zdaniem wątpliwości konstytucyjne czuć na kilometr. – To wprowadźmy przepis, że do egzekucji prowadzonej z wniosku Jarosława Świeczkowskiego nie mają zastosowania żadne wyłączenia. Nie można tak formułować przepisów. Przecież wyłączenia w stosunku do rolników nie wprowadzono bez powodu. Nie można tego różnicować w zależności od tego, kto jest wierzycielem. To też nierówne traktowanie tych ostatnich – dodaje.
Podobnie uważa Wiktor Szmulewicz. – Zadłużenie najczęściej dotyczy gospodarstw prowadzących produkcję zwierzęcą. Jeśli stado podstawowe i sprzęt związany z prowadzeniem tego stada zostaną przejęte, to wówczas nie będzie już żadnych szans – tłumaczy, mając nadzieję, że projekt ulegnie zmianom po konsultacjach. ⒸⓅ
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach