Sprzedaż ofert na lato 2009 roku trwa od ponad miesiąca. Z deklaracji biur wynika, że kryzys nie dotyka póki co branży turystycznej. Notują one nawet 30-proc. wzrosty sprzedaży w porównaniu z 2007 rokiem.
Wbrew medialnym doniesieniom o tym, że kryzys na rynkach finansowych przekłada się negatywnie na polską branżę turystyczną, biura podróży deklarują wysoką sprzedaż ofert na kolejny sezon, czyli na lato 2009 roku.
- Odnotowujemy więcej niż 30-proc. wzrost sprzedaży naszej letniej oferty w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku - informuje Magdalena Plutecka-Dydoń z Neckermanna.
Według niej sytuacja rynkowa i kilkunastoprocentowy wzrost cen spowodowany różnicami kursowymi nie zmieni tej tendencji.
- Wakacje na trwałe wpisują się w dzisiejszy tryb życia, a potrzeba wypoczynku po ciężkiej pracy ma coraz większe znaczenie - uważa.
Podobnego zdania jest Piotr Henicz z biura Itaka, które ruszyło ze sprzedażą letniej oferty 1 grudnia.
- Zanotowaliśmy dotychczas 35-proc. wzrost sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Liczymy, że do zakończenia pierwszego etapu promocji, czyli 4 stycznia, zwiększy się ona jeszcze do 45 proc. - podkreśla Piotr Henicz.
Wzrost sprzedaży notuje również Triada, w której rezerwacji na wakacje można już dokonywać od listopada.
- Jeśli byśmy chcieli porównać tę sprzedaż do rezultatów z tego samego okresu roku 2007, to jest ona o kilkanaście procent wyższa, co jest zgodne z naszymi przewidywaniami dotyczącymi całego roku 2009 - wyjaśnia Jacek Dąbrowski z Triady.
Jak dodaje, segment zagranicznej turystyki wyjazdowej będzie się jednak cechował znacznie mniejszą dynamiką wzrostu niż w latach poprzednich, kiedy to osiągała ponad 40 proc. Rynek wart około 3,5 mld zł urośnie o kilkanaście procent do około 4 mld zł.
- Biura, które przygotowały na sezon 2009 rozbudowane programy, mogą być zmuszone, w obliczu spadku dynamiki popytu do ich późniejszej weryfikacji. W krajach zachodnioeuropejskich wiodące koncerny turystyczne już ograniczyły wielkość swoich programów o 10 proc. - mówi Jacek Dąbrowski.
Nie wszyscy jednak podzielają te obawy. Nie ma ich na przykład Itaka, która liczy na sprzedaż całej oferty. A jest ona znacznie szersza niż w roku ubiegłym.
- Wówczas wyjechało z nami 230 tys. klientów. W tym roku liczymy, że będzie to 320 tys. - wylicza Piotr Henicz.
Jak dodaje, tegoroczna oferty Itaki została przygotowana dla osób z bardziej zasobnym portfelem, których kryzys zazwyczaj dotyka w najmniejszym stopniu.
O tym, że branża turystyczna wciąż ma się dobrze, świadczyć mogą również rezerwowane wycieczki. Wbrew wcześniejszym prognozom nie są to wyłącznie najtańsze propozycje. Z danych portalu easygo.pl wynika, że w listopadzie najczęściej rezerwowanymi wyjazdami były te w cenie 3-4 tys. oraz powyżej 5 tys. zł za osobę. Pierwsze wybrało prawie 23 proc. klientów, a drugie - 23,46 proc. W Itace hitem są Wyspy Kanaryjskie. W Neckermannie, jak co roku króluje Grecja i Hiszpania.
- Rekordy popularności biją Kreta i Rodos z wysp greckich oraz Majorka i Wyspy Kanaryjskie z wysp hiszpańskich. Niezwykle popularne są także Turcja i Bułgaria - informuje Magdalena Plutecka-Dydoń.
Z kolei w Triadzie, najlepiej sprzedającymi się kierunkami z oferty lato 2009 są Turcja, którą wybrało 29 proc. dokonujących rezerwacji klientów oraz Grecja i Egipt.