Abonamenty w firmach numizmatycznych zwiększają pewność, że uda się nam kupić monety kolekcjonerskie emitowane przez Narodowy Bank Polski.
W większości firm numizmatycznych od przełomu III i IV kwartału 2008 r. trwają zapisy na abonamenty na komplet monet kolekcjonerskich, które Narodowy Bank Polski (NBP) będzie emitował w 2009 roku.

Abonament na złoto i srebro

Coroczny plan emisji monet kolekcjonerskich i lista firm uprawnionych do ich sprzedaży są dostępne na stronie internetowej NBP. Abonament może obejmować oddzielnie emitowane monety kolekcjonerskie srebrne lub złote, dostępne są też abonamenty obejmujące monety z wszystkich emisji. Jeden abonament umożliwia zakup jednej monety po cenie emisyjnej ustalonej przez NBP. Odmowa zakupu którejkolwiek oznacza z reguły zerwanie abonamentu. Jeśli chcemy kupować więcej monet w każdej emisji, z reguły należy wykupić dokładnie tyle samo abonamentów. Przed decyzją o takim sposobie kupowania monet warto sprawdzić, czy abonament jest bezpłatny czy pobierana przez pośrednika opłata, zwykle kilkadziesiąt do ponad 100 zł, trafia do jego kieszeni.
- Firmy numizmatyczne, które podpisały umowę z NBP na dystrybucję monet kolekcjonerskich, zarabiają na różnicy między ceną, za jaką kupują je od banku, czyli ceną emisyjną z dyskontem sięgającym w zależności od monety maksymalnie 10-15 proc., a ceną emisyjną NBP, którą płacą klienci - mówi Maciej Słomka z firmy Dukat. Tutaj abonamenty są bezpłatne, a klient wpłaca jedynie 50 lub 100 złotych kaucji.
W zakresie emitowanych monet NBP współpracował w 2007 roku ze 142 firmami, w 2008 roku z 246 firmami, a na 2009 rok ma podpisane umowy z 252 firmami.

NBP zmienia plany emisyjne

Regulamin abonamentu powinien też określać szanse na zakup monety, jeśli bank centralny zredukuje emisję lub już w trakcie roku zmieni plan emisyjny, na przykład wprowadzając nową. Wtedy ważne są kryteria przydziału, a może to być między innymi kolejność wykupu abonamentu. Zdarzają się też przypadki, w których firmy numizmatyczne decydują się nawet na skup monet z rynku po emisji i sprzedaż klientom po cenie emisyjnej NBP.
Ostatnie liczne zmiany w planach emisyjnych banku centralnego sprawiają, że jeszcze niedawno część firm wstrzymywała się jeszcze z wprowadzeniem do oferty abonamentów na 2009 rok, a inne nie miały pewności, ile ostatecznie będą mogły zaproponować klientom. Sklepy numizmatyczne, z którymi NBP zawarł umowy na dystrybucję monet kolekcjonerskich, składają zamówienia na ich określoną liczbę w przyszłorocznych emisjach do końca czerwca, a informacje, ile zostanie im przedzielone, otrzymują w ciągu miesiąca, dwóch. Te dane już mają, ale po ostatnich zmianach NBP, który na przykład w listopadzie zdecydował o kilku dodatkowych emisjach w 2009 roku, do grudnia musiały złożyć na nie nowe zamówienia. I nie miały pewności, że przyznany limit pokryje się w wcześniejszym.
Szymon Kurowski z Karkonoskiego Domu Numizmatycznego, gdzie zapis na abonament nie wiąże się z żadnymi opłatami, informuje, że firma dopiero na koniec grudnia będzie wiedziała, jakie ilości monet NBP jej zagwarantuje. Wtedy będzie mogła podjąć decyzję, czy otworzy zapisy na abonament dla nowych klientów czy jedynie automatycznie przedłuży abonamenty dotychczasowych.

Kolejka do monet

Klienci indywidualni monety kolekcjonerskie NBP mogą kupić też między innymi we wszystkich oddziałach okręgowych banku centralnego. W przypadku szczególnie oczekiwanych należy się jednak liczyć z dużymi kolejkami. Sprzedaż prowadzą również wybrane oddziały PKO BP, który po otrzymaniu planów emisyjnych na rok przyszły, na podstawie zamówień klientów, przygotowuje i składa w NBP zapotrzebowanie na poszczególne monety. Ceny monet kolekcjonerskich bank centralny podaje na kilka tygodni lub dni przed datą emisji wyznaczoną w planach emisyjnych.