Powstaje generalna strategia dla całego INFOR-u. Dotyczyć ma także kwestii własnościowych. Wydawca dopuszcza udział mniejszościowych współwłaścicieli w spółkach zależnych.
• Jesteśmy w przeddzień wydzielenia ze spółki INFOR PL spółki INFOR Biznes, która będzie wydawcą Gazety Prawnej. Jaki jest cel tej operacji i jaka jest strategia rozwoju całej firmy?
- INFOR od wiosny tego roku stopniowo przekształca się w holding. Wydzielone już zostały z dotychczasowej struktury spółki INFOR Training, która zajmuje się szkoleniami, i INFOR Next, spółka zajmująca się udzielaniem profesjonalnych odpowiedzi na pytania prawne, prowadząca m.in. internetowe serwisy Wieszjak.pl i Prawnik.pl. Teraz przychodzi pora na wydzielenie dwóch kolejnych spółek - INFOR Biznes oraz INFOR Ekspert, która zajmuje się udzielaniem płatnej informacji profesjonalnej.
U podłoża tych zmian leżała, z jednej strony, chęć udoskonalenia funkcjonowania firmy, poprawa jej efektywności, z drugiej zaś, chęć sprostania misji, jaką sobie postawiliśmy: INFOR to najszybsze odpowiedzi, najszybsze odpowiedzi to internet. Aby móc udzielać szybkich odpowiedzi, struktura firmy musi zapewniać jej sprawność funkcjonowania i efektywność.
INFOR powstał i przez wiele lat funkcjonował jako struktura jednorodna. Rozrósł się do firmy zatrudniającej, wraz ze stałymi współpracownikami, około 700 osób. Efektywność przestała być satysfakcjonująca. Spółka jest liderem, jeśli chodzi o przychody osiągane przez dostarczanie informacji z obszarów prawa i podatków. Bijemy na głowę obecnych w Polsce konkurentów światowych, ale rentowność jest za niska. Doszedłem więc do wniosku, że tak dużą firmą nie da się dobrze zarządzać bez stworzenia jasnej i klarownej struktury. Do tego konieczne jest wydzielenie samodzielnych spółek, zajmujących się poszczególnymi biznesami, mających konkretnych konkurentów i szybko reagujących na potrzeby odbiorców. Każda spółka będzie mogła się koncentrować na własnym celu biznesowym.
• Co z pozostałymi częściami INFOR-u?
- W kolejnych miesiącach będą wydzielane kolejne spółki. Proces tworzenia holdingu będzie trwał do połowy przyszłego roku. Od stycznia chcemy uruchomić spółkę INFOR Partner na bazie naszej jednostki logistyczno-obsługowej w Markach, która zajmuje się obsługą prenumeratorów, nie tylko zresztą dla naszej firmy. Do połowy przyszłego roku doprowadzę do powstania klasycznej struktury holdingowej. W spółce centralnej pozostanie tylko kilkadziesiąt osób.
• Czy zmiany organizacyjne oznaczają zmianę pana strategii właścicielskiej?
- Przygotowujemy generalną strategię dla całego INFOR-u, w której wytyczone zostaną kierunki działania poszczególnych spółek. Dotyczy to także kwestii własnościowych. Strategia będzie gotowa z końcem lipca. Od kilku lat rozważam możliwość dopuszczenia zewnętrznego inwestora do udziałów w INFOR-ze. Psychologicznie nie byłem i nie jestem jednak przygotowany do oddania poważniejszego udziału w całej firmie. Łatwiej mi zaakceptować, i taka jest koncepcja, zaangażowanie inwestorów w spółkach zależnych, np. w INFOR Biznesie czy INFOR Ekspercie.
• Czy prowadzi już pan rozmowy z inwestorami?
- Prowadziliśmy w tej sprawie rozmowy z różnymi inwestorami, ale one do niczego nie doprowadziły. Teraz jestem zdecydowany przyspieszyć współpracę z pojawiającym się inwestorem, czy inwestorami, ale jedynie w charakterze udziałowców czy akcjonariuszy mniejszościowych. W perspektywie najbliższych lat nie oddam kontroli nad holdingiem i spółkami.
• Jaki udział pan dopuszcza?
- Na początek 20-30 proc. Docelowo - mniej niż 50 proc. Myślę raczej o inwestorach finansowych niż o inwestorze branżowym.
• Na rynku medialnym spekuluje się, że tym inwestorem może być Axel Springer. Czy prowadzone są takie rozmowy?
- To są bzdury. Kilka razy spotkałem się z prezesem Florianem Felsem, ale w naszych rozmowach nigdy nie padło ani z jego strony, ani z mojej, słowo o sprzedaży Gazety Prawnej. Ani całości, ani części. Mamy ze sobą jedynie alians operacyjny dotyczący sprzedaży, prenumeraty, pakietu reklamowego. W ten sposób współpracujemy zresztą z Axel Springerem już od ponad roku. Obsługujemy przez nasz oddział w Markach prenumeratę Springera, ale nie tylko Springera, także innych wydawnictw. Usługę tę chcemy rozszerzać, dlatego oddział w Markach będzie osobną spółką.
• Co z planowanym od lat wprowadzeniem INFOR-u na giełdę? Czy dążenie do pozyskania inwestorów mniejszościowych tego nie przekreśla?
- Strategia INFOR-u nie wyklucza debiutu giełdowego. Dokonując zmian strukturalnych, przybliżamy się nawet do niego. W grę jednak wchodzi wprowadzanie na giełdę spółek zależnych, samodzielnie lub wraz z pozyskanym inwestorem lub inwestorami. Ale aby debiut taki był udany, struktura całej grupy musi być dla inwestorów jasna. Dlatego dokonujemy obecnych zmian.
Przygotowując się do ewentualnego debiutu, badając możliwości, dokonaliśmy wstępnych wycen części INFOR-u. I są one bardzo korzystne. Przygotowane do wydzielenia spółki INFOR Biznes i INFOR Ekspert osiągają mniej więcej po około 60 mln zł przychodów rocznie. Według wycen, które posiadamy, tylko te dwie spółki będą warte 150 mln zł każda. To też przemawia za słusznością decyzji o wydzieleniu osobnych spółek.
• Są to wyceny zewnętrzne?
- Nie, na razie wewnętrzne, ale mamy dobrych własnych specjalistów. Wkrótce jednak podejmiemy rozmowy o zewnętrznej wycenie, najprawdopodobniej z biurem maklerskim, z którym od dawna już współpracujemy, z BDM.
• Jak pan ocenia wydzielającą się spółkę INFOR Biznes, wydawcę Gazety Prawnej?
- Gazeta Prawna jest znakomitym produktem. Zasługuje na swój podtytuł - największy dziennik gospodarczy. Ja bym jeszcze dodał, że także najlepszy.
• A pozycja finansowa Gazety?
- Wydzielam w formie spółek jedynie zdrowe części INFOR-u. Pomimo przejściowych trudności, według naszych prognoz, wyniki reklamy będą w tym roku na poziomie roku ubiegłego. Wyniki reklamy są słabsze, niż oczekiwaliśmy, i nie ma powodu do radości, ale też nie ma wielkiego smutku. Jednak rzeczywistość jest lepsza niż ostatnie meldunki Expert Monitora. Myślę, że w kolejnych latach reklama będzie na takim poziomie, na jaki zasługuje Gazeta Prawna. Potencjał reklamowy Gazety Prawnej, jako największego dziennika gospodarczego, jest dużo większy.
Jeśli zaś chodzi o łączne wyniki operacyjne Gazety Prawnej, to po pięciu miesiącach są one o 40 proc. lepsze niż rok temu. I zakładamy, że uda się zrealizować planowaną marżę. To oznaczałoby jej wzrost o 30 proc. z roku na rok.
• Jakie będzie miejsce INFOR-u w internecie?
- Zmieniliśmy nazwę firmy na INFOR PL, co nie było zmianą jedynie symboliczną, ale merytoryczną. To przekroczenie Rubikonu. Chodziło o pokazanie wszystkim pracownikom holdingu, że naszą przyszłością są internet i urządzenia mobilne, dzięki którym dostęp do informacji będzie można mieć z każdego miejsca na Ziemi i o każdej porze. To jest przyszłość i dla Gazety Prawnej, która być może najdłużej utrzyma formułę gazety papierowej, ale przede wszystkim dla pozostałych części INFOR-u. Sama Gazeta od początku jest liderem prenumeraty wersji internetowej jako e-GP, sprzedając w tej formie blisko 5 tys. egzemplarzy. Nie chcę za wiele zdradzać, ale dużo energii zamierzamy włożyć w utworzenie pełnokrwistego portalu Gazetaprawna.pl przy Gazecie Prawnej. To będzie jeden z głównych kierunków naszego inwestowania.
• Kto jest największym konkurentem INFOR-u?
- Trudno to było dotychczas jednoznacznie określić ze względu na szerokie pole działania. Wydzielenie spółek pozwoli na jasne wskazanie, z kim rywalizujemy. W przypadku wydzielanej spółki INFOR Biznes sprawa jest jasna - konkurentem jest Rzeczpospolita. W przypadku INFOR Ekspert mamy dwóch konkretnych konkurentów - Gofin i Wiedza i Praktyka. Jeśli chodzi o internet, nasi główni konkurenci to Money.pl i Bankier.pl. W przypadku INFOR Training jesteśmy drudzy na rynku szkoleń, no ale wiadomo, konkurencja nie śpi. Myślę jednak, że w skali całego holdingu tak naprawdę najpotężniejszym naszym konkurentem jest Wolters Kluwer.
DGP