Rosja może zredukować dostawy gazu ziemnego do zera, ponieważ dla budżetu tego państwa ważniejsza jest ropa. Dla krajów Europy cenowe skutki byłyby bardzo dotkliwe. Może paść historyczny rekord ceny gazu.

W ostatnich 52 tygodniach cena gazu ziemnego na kontraktach terminowych wahała się na świecie pomiędzy 3,42 i 9,65 USD/mln btu. Przez rok gaz podrożał o ponad 80%.

Średnia cena dla tego okresu to 5,26 USD. Teraz jest już wyższa, przebiła poziom 6 USD. Także cena gazu w Europie, na giełdzie w Amsterdamie jest dość blisko średniej pomiędzy minimum i maksimum z 52 tygodni.

- Nasilają się obawy, że gaz będzie drogi już nie tylko przed zimą, ale także o to, że już podczas tegorocznego lata ceny zaliczą potężne wzrosty w Europie – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Obawy te są wywołane działaniami rosyjskiego Gazpromu.

Gazprom redukuje dostawy gazu do Niemiec, Francji i Włoch. Uzupełnianie zapasów gazu przed zimą może być w Europie bardzo spowolnione. Jednocześnie mniejszy jest amerykański eksport gazu do Europy.

Gazprom uzasadnia sytuację kwestiami technicznymi, jednak kojarzone są z wizytą w Kijowie przedstawicieli właśnie tych trzech państw.

- Nie powinniśmy wykluczać, że Rosja odetnie dostawy gazu do krajów Europy Zachodniej – dodaje ekspert XTB. – Wówczas padną dotychczasowe historyczne rekordy jego ceny.

W najbardziej kłopotliwej sytuacji mogą znaleźć się Niemcy i Włochy, które w najmniejszym stopniu zdołały zwiększyć zapasy gazu w porównaniu do sytuacji sprzed roku.

Rosja może zdecydować się na drastyczne decyzje dotyczące gazu, ponieważ dla budżetu tego państwa ważniejsze są dochody ze sprzedaży ropy naftowej.