Transformacja energetyczna polskiej gospodarki jest równie niezbędna, ile skomplikowana i kosztowna. Firmy, realizując projekty energooszczędne, mogą sięgać po korzystne finansowanie zewnętrzne – w tym ze strony banków – oraz, co też ważne, ich know-how

Od kilku miesięcy Alior Bank we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego udziela gwarancji Biznesmax Plus i Ekomax dla firm. To rozwiązanie polegające na zabezpieczeniu kredytów oferowane jest mikrofirmom oraz małym i średnim przedsiębiorstwom. Głównym celem gwarancji jest wspieranie przedsiębiorstw w realizacji innowacyjnych i ekologicznych projektów inwestycyjnych. To też zarazem dobry przykład tego, jak dzisiaj instytucje finansowe pomagają przeprowadzić transformację energetyczną.

Pojedyncza gwarancja może zabezpieczyć do 80 proc. kapitału kredytu, a jej maksymalna wysokość może wynieść równowartość w złotych 2,5 mln euro. Jednym z kluczowych atutów jest brak opłat za udzielenie gwarancji oraz dopłaty do oprocentowania lub kapitału kredytu.

W praktyce gwarancje Biznesmax Plus i Ekomax ułatwiają dostęp do kredytu i obniżają jego koszty. Przedsiębiorcy zyskują możliwość elastycznego sfinansowania obrotowych i inwestycyjnych potrzeb firmy.

– Koszt budowy przykładowej farmy fotowoltaicznej o mocy 0,5 MW wynosi dzisiaj ok. 1,8 mln zł. Bez finansowania zewnętrznego czas zwrotu tej inwestycji wynosi ok. pięciu lat. Jeżeli inwestor sięgnie po nasze finansowanie z wykorzystaniem gwarancji Ekomax, inwestycja zwróci się w czasie zaledwie o kilka miesięcy dłuższym, ale firma nie angażuje środków własnych. Mogą być one przeznaczone na inne projekty rozwojowe lub powiększenie kapitału obrotowego – tłumaczy Łukasz Kozioł, dyrektor działu produktów zrównoważonego finansowania klienta biznesowego w Alior Banku.

Wydatki liczone w miliardach

Polskę – w tym rodzime firmy – czekają ogromne inwestycje związane z transformacją energetyczną.

Jak zapisano w najnowszej wersji rządowego Krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu (KPEiK) w 2030 r. moc turbin wiatrowych tylko na lądzie ma wzrosnąć dwukrotnie, do 19 GW. W KPEiK czytamy ponadto, że firmy, prosumenci i spółki energetyczne w najbliższych latach będą masowo inwestować w instalacje fotowoltaiczne. Ich łączna moc z dzisiejszych 14 GW ma do 2030 r. wzrosnąć do 29 GW. Czekają nas także potężne wydatki na modernizację ciepłownictwa.

To tylko przykłady nakładów związanych z transformacją energetyczną w najbliższych latach. Do powyższego zestawienia trzeba dodać np. koszty związane z budową przemysłowych instalacji odzysku ciepła, magazynów energii – w tym wodorowych oraz termomodernizacji. W sumie według wyliczeń większości firm doradczych koszt transformacji energetycznej w Polsce do 2030 r. sięgnie 500–600 mld zł.

Niezbędne wsparcie

Aby sfinansować takie wydatki, konieczna jest pomoc instytucji finansowych i to mimo faktu, że ekoprojekty już dziś mogą być wspierane ze środków publicznych – w tym unijnych – udostępnianych głównie przez Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

– Zielone inwestycje często są skomplikowane i kosztowne. Dobrym pomysłem jest więc ich finansowanie z kilku źródeł. W takich przypadkach bank jest instytucją bardzo pomocną przy stworzeniu, a potem realizacji nawet bardzo złożonych projektów korzystających z montażu finansowego – mówi Łukasz Kozioł.

Alior Bank, szukając optymalnych rozwiązań dla firm przy ekoinwestycjach, może nie tylko wskazać konkretny unijny instrument, ale również m.in. pomóc stworzyć taki model finansowania, w którym pojawia się dodatkowo prywatny inwestor zainteresowany np. budową przyzakładowej farmy fotowoltaicznej.

– Nie jesteśmy tylko źródłem finansowania. Chcemy być partnerem. Mamy już bogate doświadczenie związane z ekoinwestycjami, wiemy, jak ten biznes działa, które rozwiązania są najlepsze, jakie niosą korzyści, jak je najlepiej przeprowadzić i chętnie dzielimy się wiedzą z naszymi klientami – opowiada Łukasz Kozioł.

Alior Bank ma niemałe doświadczenie np. w debiutujących dopiero projektach wodorowych. Wspierał m.in. budowę pierwszej w Polsce komercyjnej instalacji do produkcji zielonego wodoru. W czerwcu spółka Promet-Plast uruchomiła ją pod Wrocławiem.

– Swoim doświadczeniem związanym z realizacją ekoinwestycji dzielimy się m.in z naszymi klientami w trakcie śniadań biznesowych. Zorganizowaliśmy już kilka w różnych miastach Polski. Będą kolejne – zapowiada Łukasz Kozioł.

W ramach współpracy z firmą Envirly Alior Bank proponuje przedsiębiorcom preferencyjne warunki zakupu narzędzia do obliczania emisji CO2. Ma ono wspierać firmy w wypełnieniu obowiązku mierzenia śladu węglowego, zgodnie z wymogami unijnej dyrektywy CSRD.

Narzędzie oblicza aż trzy zakresy emisji CO2. Pierwszy zakres obejmuje bezpośrednie emisje, wynikające ze spalania paliw kopalnych przez samą firmę bądź powstające podczas procesów technologicznych i produkcyjnych. Drugi dotyczy emisji pośrednich, które powstają podczas wytwarzania energii elektrycznej, cieplnej, pary i chłodu. Zakres trzeci jest najbardziej złożony i najtrudniejszy do zmierzenia – uwzględnia cały łańcuch wartości firmy, od śladu węglowego używanych materiałów, aż do emisji wytwarzanych podczas wykorzystywania produktów i ich utylizacji. Dodatkowo obejmuje także różnorakie pośrednie emisje, związane z szeroko pojętym funkcjonowaniem przedsiębiorstwa.

– W naszej strategii zadeklarowaliśmy, że odpowiemy na współczesne wyzwania klimatyczne i wesprzemy firmy w transformacji energetycznej. Dzięki współpracy z Envirly udostępniamy przedsiębiorstwom praktyczne narzędzie do szybkiego i precyzyjnego obliczania śladu węglowego na preferencyjnych warunkach cenowych – mówi Ewa Małecka, dyrektor departamentu produktów klienta biznesowego w Alior Banku.

Jak dodaje, w ten sposób bank ułatwia efektywne zarządzanie poziomem emisji CO2 i oszczędność energii.

– Wspieramy również przedsiębiorców w wyznaczaniu celów dekarbonizacyjnych i przygotowaniu się do raportowania ESG – podsumowuje Ewa Małecka.

MA

Partner

ikona lupy />
fot. materiały prasowe