Dobre postrzeganie przedsiębiorców przez społeczeństwo sprzyja ociepleniu klimatu dla biznesu i napędza rozwój gospodarki. Potrzebne jest jednak do tego nie tylko zaangażowanie samych ludzi biznesu, ale i państwa. Na uwagę zasługuje również kwestia edukacji ekonomicznej Polaków.

W Szkole Głównej Handlowej w Warszawie 21 czerwca odbyła się konferencja zorganizowana z okazji Dnia Przedsiębiorcy. Została ona przygotowana przez SGH wraz z Radą Polskich Przedsiębiorców Globalnych i Fundacją Pomyśl o Przyszłości. Wiodącym wątkiem konferencji był wizerunek i postrzeganie biznesu oraz przedsiębiorców.

ikona lupy />
Dzień Przedsiębiorcy / Materiały prasowe

Stosunek statystycznego Polaka do przedsiębiorców ewoluuje z negatywnego w kierunku neutralnego, co wykazało badanie przeprowadzone przez Szkołę Główną Handlową, „Wprost” i Agencję Badawczą SW Research, którego wyniki zaprezentowano podczas konferencji.
Z kolei o tym jak wizerunek przedsiębiorcy wpływa na globalny biznes, rozmawiali przedsiębiorcy podczas dyskusji okrągłego stołu, wieńczącej wydarzenie.

Jak zauważył prowadzący spotkanie dr hab. prof. SGH Piotr Wachowiak, rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, na wizerunku przedsiębiorców w Polsce ciążą lata 90. i afery związane z prywatyzacją. Nie bez winy pozostają również instytucje edukacyjne – szkoły średnie, uczelnie wyższe – które nie są wystarczająco zaangażowane w kształtowanie odpowiedniego wizerunku polskiego przedsiębiorcy. Wiele do życzenia pozostawia też edukacja ekonomiczna Polaków. Kształtowaniu pozytywnego wizerunku przedsiębiorcy nie sprzyja także słabe wsparcie strony rządowej dla prywatnego biznesu.

ikona lupy />
Dzień Przedsiębiorcy / Materiały prasowe

Na czasy komunizmu jako genezę złego wizerunku przedsiębiorcy wskazał Zbigniew Jakubas, właściciel Grupy Kapitałowej Multico. Postrzeganiu przedsiębiorców w jego ocenie nie pomogła również drapieżna transformacja.
W ostatnich latach klimat wokół bogatych ludzi pogarsza się jednak na całym świecie, również w Ameryce. Jak ocenił Zbigniew Jakubas, obłudą byłoby oczekiwanie, że ludzie będą kochać przedsiębiorców w czasach narastającego problemu rozwarstwienia społecznego. Dlatego tym istotniejsze jest, żeby przedsiębiorcy zwracali uwagę nie tylko na cyfry i zyski, ale też na ludzi – współpracowali z nimi i dobrze ich traktowali.
– Nie oczekuję, że będziemy mieli czasy bardziej sprzyjające dla wizerunku przedsiębiorców – ocenił biznesmen. Jak wyjaśnił, nie sprzyja temu coraz większy populizm i fakt, że w ostatnich latach wiele osób dostało pieniądze w prezencie w związku z państwowymi programami wsparcia. Coraz częściej pojawiają się też absurdalne oczekiwania co do wysokości zarobków w stosunku do umiejętności. Na szczęście – dodał przedsiębiorca – nie brakuje też kompetentnych osób, które zasługują na szybką ścieżkę awansu.

ikona lupy />
Dzień Przedsiębiorcy / Materiały prasowe

Swoimi spostrzeżeniami na temat wizerunku przedsiębiorcy podzielił się również Ryszard Florek, twórca i prezes Fakro. Jak wskazał, jeżeli przedsiębiorcy chcą dbać o wizerunek i być dobrze postrzegani, muszą świecić przykładem, postępować dobrze i uczciwie, ale muszą też komunikować to społeczeństwu.
- Najważniejsze jest to, że przedsiębiorca tworzy PKB. To może być najlepszy przekaz dla społeczeństwa, żeby poprawić wizerunek przedsiębiorców – podkreślił Ryszard Florek.

Odnosząc się do poziomu wiedzy ekonomicznej Polaków, zasugerował, że być może dobrym pomysłem byłoby uzależnienie podwyżek dla pracowników budżetówki od wzrostu wskaźnika PKB. Największą wartością takiego posunięcia byłby wzrost zapotrzebowania Polaków na wiedzę o gospodarce. Podobny efekt – w ocenie szefa Fakro – mogłoby przynieść konstruowanie list najbogatszych Polaków w oparciu o wartość PKB, jaką przedsiębiorcy wnoszą do gospodarki, co pokazałoby ich wkład w rozwój kraju.
– To może być najlepszy sposób na poprawienie wizerunku polskich przedsiębiorców – ocenił Ryszard Florek.

ikona lupy />
Dzień Przedsiębiorcy / Materiały prasowe

O tym, dlaczego wizerunek przedsiębiorcy jest ważny dla krajowych gospodarek mówił Paweł Jarski, założyciel i prezes Grupy ElementalHolding. Powiązał on kraje, które odniosły największy sukces gospodarczy w minionym dwudziestoleciu, ze sposobem patrzenia na przedsiębiorców.
– Istnieją pewne wzorce, które są znane na całym świecie i wiadomo, jak można poruszać się w ich ramach. Życzyłbym sobie, żeby nasi politycy czerpali z tego. W sposobie prezentowania przedsiębiorców i tego, jak postrzega ich społeczeństwo, jest też duża rola państwa – podkreślił.

ikona lupy />
Dzień Przedsiębiorcy / Materiały prasowe

Adam Sikorski, współtwórca Grupy Kapitałowej Unimot i prezes Unimot SA zauważył, że przejście z negatywnego postrzegania przedsiębiorcy w kierunku odbioru neutralnego to dobry fundament na kolejne 20 lat. Odmienne ukształtowanie wizerunku przedsiębiorcy było zaś - w ocenie biznesmena - mało realne, biorąc pod uwagę przebieg transformacji w Polsce.
Zdanie Adama Sikorskiego kluczową rolę w kreowaniu odbioru biznesu mają do odegrania politycy. Tymczasem – wskazał – przedsiębiorcy są stygmatyzowani praktycznie na każdym polu, gdzie mowa o bezpieczeństwie.
– Pozwalamy na więcej państwa tam, gdzie pojawiają się odwołania do bezpieczeństwa i zaufania – mówił prezes Unimot SA, a jako przykład podał sektory energetyczny i zbrojeniowy.
– Te dwa sektory pokazują, że jeżeli tego nie zmienimy – co oczywiście wymaga od przedsiębiorców wiarygodności, etycznego działania i dbania o bezpieczeństwo Polski – to podświadomie będziemy oddzielać sektor państwowy od prywatnego. Nie zbudujemy mocnej, konkurencyjnej gospodarki na poziome globalnym, jeżeli nie będziemy grać uczciwie na własnym polu, bo tylko wolna konkurencja sprawi, że sukcesy będą możliwe – puentował Adam Sikorski.


DO