Prezydent Andrzej Duda podpisał przygotowaną przez rząd ustawę o bonie energetycznym. Przedłuża ona m.in. do końca roku obowiązywanie niższych stawek za energię dla gospodarstw domowych, niektórych instytucji oraz małych i średnich firm, wprowadza bon energetyczny. Przewidziano też zwolnienie z opłaty mocowej.

Zgodnie z zamysłem rządu, dzięki nowej ustawie o bonie energetycznym została przedłużona ochrona odbiorców energii przed skutkami podwyżek cen. Największe wsparcie otrzymają ci, którzy pozostają w najtrudniejszej sytuacji materialnej.

Cel tych regulacji został jasno przedstawiony już w projekcie ustawy o bonie energetycznym.

„Pomimo stabilizacji na europejskim i światowym rynku energii, skutki kryzysu energetycznego nadal są odczuwalne przez społeczeństwo. Dlatego w okresie pierwszej połowy 2024 roku ponownie wprowadzono rozwiązania niwelujące skutki wzrostu cen energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła poprzez przepisy ustawy z dnia 7 grudnia 2023 r. o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2023 poz. 2760)” – czytamy w dokumencie.

Zdaniem rządu sytuacja na rynku energii wskazuje na zasadność odchodzenia od stosowania mechanizmów interwencyjnych i powracania do modelu funkcjonowania rynku energii sprzed kryzysu. Będzie to jednak przebiegać stopniowo.

– Odchodzenie od wspierania odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła musi być realizowane w sposób stopniowy, uwzględniający przede wszystkim sytuację gospodarstw domowych, które w największym stopniu odczuwają wzrost rachunków za te media. Z tego powodu proponuje się wprowadzenie zmodyfikowanych działań osłonowych – tłumaczą autorzy nowej regulacji.

Sytuacja na rynku energetycznym

Ustawa o bonie energetycznym została przyjęta w chwili, gdy polska energetyka przechodzi intensywną, kosztowną i niezbędną transformację. Jedynym sposobem na powstrzymanie wzrostu cen energii w dłuższym terminie jest przestawienie jej na źródła zeroemisyjne. To wymaga jednak wielomiliardowych inwestycji – szacunki firmy doradczej EY mówią nawet o 600 mld zł do 2030 r. Transformacja jest również konieczna, by zapewnić bezpieczeństwo energetyczne, czyli zagwarantować gospodarstwom domowym i firmom dostawy taniej oraz czystej energii, co jest kluczowe z perspektywy jakości życia w Polsce i konkurencyjności gospodarki.

Spółki energetyczne muszą mieć możliwość prowadzenia normalnej działalności i osiągania zysków, tak by móc ponosić nakłady inwestycyjne na cele związane z transformacją energetyczną, a w konsekwencji powstrzymać rosnące ceny energii. Taryfy określające cenę, po której sprzedają one prąd dla gospodarstw domowych, zatwierdza prezes URE na podstawie wniosków spółek energetycznych. Mają one odzwierciedlać sytuację na rynku i nie mogą zawierać nieuzasadnionych marż.

Aktualne taryfy dla gospodarstw domowych to ok. 739 zł netto za 1 MWh. Nie mają one jednak odzwierciedlenia na rachunkach, obowiązują bowiem maksymalne ceny energii, niższe od stawek taryfowych. Spółki obrotu sprzedają więc energię poniżej kosztów jej zakupu, a różnica jest im rekompensowana. Te reguły będą nadal obowiązywać, choć w zmodyfikowanej formie.

Kto otrzyma bon

Odbiorcy energii elektrycznej, którzy znajdują się w najtrudniejszej sytuacji materialnej, dzięki ustawie mogą liczyć na bon energetyczny. To jednorazowe świadczenie pieniężne, które trafi do ok. 3,5 mln gospodarstw domowych o najniższych dochodach – do 2500 zł na osobę w przypadku gospodarstw jednoosobowych i do 1700 zł dla gospodarstw wieloosobowych.

To pierwszy tego typu mechanizm w Polsce, który łagodzi skutki rosnących cen energii, a jednocześnie jest skierowany do najbardziej potrzebujących. Dotychczasowe rozwiązania zamrażające ceny prądu dla wszystkich gospodarstw domowych oznaczały w praktyce jednakowe wsparcie zarówno dla najuboższych, jak i dla najbogatszych odbiorców.

Co ważne, o wypłatę bonu mogą się ubiegać również gospodarstwa domowe o dochodzie wyższym niż 2500 zł lub 1700 zł. W takim jednak przypadku wypłacona kwota będzie pomniejszona o wartość przekroczenia limitu dochodowego. Obowiązuje tutaj zasada „złotówka za złotówkę”.

Dokładna wysokość bonu jest zależna od wielkości gospodarstwa domowego oraz rodzaju ogrzewania. Najniższy bon, w wysokości 300 zł, otrzyma jednoosobowe gospodarstwo, które nie wykorzystuje prądu do ogrzewania, a najwyższy, o wartości 1200 zł, dostanie gospodarstwo domowe mające sześciu lub więcej domowników i ogrzewające dom lub mieszkanie energią elektryczną. To, jak zmienia się wysokość bonu w zależności od wielkości gospodarstwa domowego i rodzaju ogrzewania, dokładnie prezentuje tabela.

Ten obszar wsparcia będzie niezależny od spółek energetycznych. Aby otrzymać bon energetyczny, trzeba złożyć wniosek w odpowiednim urzędzie gminy. Wnioski będą przyjmowane od 1 sierpnia do 30 września 2024 r. Wypłata środków z tytułu bonu nastąpi natomiast w 2024 r. lub na początku 2025 r.

Maksymalne ceny dla wszystkich

Przyjęta ustawa o bonie energetycznym niesie też wymierne korzyści dla gospodarstw domowych o dochodach wyższych niż kwalifikujące się do wsparcia bonem energetycznym, niektórych instytucji oraz małych i średnich firm.

Do końca 2024 r. zostało przedłużone obowiązywanie ceny maksymalnej za energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Cena energii elektrycznej netto została ustalona na poziomie 500 zł/MWh bez względu na wielkość zużycia. Przypomnijmy, że dotychczas gospodarstwa domowe płaciły 410 zł za pierwsze zużyte 1,5 MWh, a za kolejne 693 zł/MWh.

Przyjęta nowa cena maksymalna za energię elektryczną w drugim półroczu – 500 zł za MWh – to wyraźnie mniej od stawki taryfowej, wynoszącej teraz ok. 739 zł za MWh netto. Skoro więc, według danych GUS, gospodarstwa domowe w Polsce zużywają przeciętnie niecałe 2 MWh energii elektrycznej rocznie, czyli ok. 1 MWh za pół roku, to przeciętne gospodarstwo domowe w drugiej połowie 2024 r. zapłaci za prąd o ok. 239 zł netto mniej, niż gdyby obowiązywały ceny taryfowe.

Co ważne – ceny maksymalne będą obowiązywały wszystkich odbiorców energii elektrycznej w taryfach G11 i G12. Spółki energetyczne same rozliczą wprowadzone przez ustawodawcę zmiany na rachunkach, a odbiorcy nie muszą składać żadnych dodatkowych wniosków ani dokumentów, aby płacić preferencyjną stawkę.

A przypomnijmy, że obecne zamrożone ceny zostały zatwierdzone przez prezesa URE 2,5 roku temu, w grudniu 2021 r., i miały obowiązywać tylko do końca 2022 r.

Nowe przepisy utrzymują też w drugiej połowie 2024 r. dotychczasową cenę maksymalną bez względu na zużycie dla: instytucji samorządowych, podmiotów użyteczności publicznej, np. szkół, żłobków, szpitali, oraz dla małych i średnich przedsiębiorstw. Podmioty te nie zapłacą więcej niż 693 zł netto za 1 MWh.

Patrząc na wszystkie te stawki, trzeba dodatkowo pamiętać, że są to ceny netto sprzedaży energii – pełny rachunek za energię oznacza, że trzeba do nich doliczyć, jak zawsze, opłatę dystrybucyjną oraz podatki.

Zwolnienie z opłaty mocowej

Ustawa zawiesza również na pół roku pobieranie opłaty mocowej od gospodarstw domowych. Należy ona do tzw. opłat dystrybucyjnych, które odbiorcy płacą nie za dostarczony prąd, lecz za gotowość elektrowni do wyprodukowania energii.

Wysokość opłaty mocowej ustala prezes URE, jest ona zależna od zużycia energii elektrycznej i wynosi miesięcznie 2,66 zł netto dla gospodarstw domowych zużywających do 0,5 MWh rocznie, 6,39 zł netto w przypadku zużycia 0,5–1,2 MWh, 10,64 zł netto dla odbiorców zużywających 1,2–2,8 MWh oraz 14,90 zł netto dla zużywających powyżej 2,8 MWh rocznie.

Dzięki zniesieniu opłaty mocowej gospodarstwa domowe przez pół roku zaoszczędzą więc od 19,63 zł do nawet 109,96 zł brutto, a przeciętne gospodarstwo domowe o zużyciu energii wynoszącym ok. 2 MWh rocznie zaoszczędzi przez pół roku 78,52 zł brutto.

Szczegółowe informacje na temat kształtowania cen energii są dostępne na: www.liczysieenergia.pl – stronie kampanii edukacyjnej Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.

MA
Wielkość gospodarstwa domowego (liczba domowników) Nie wykorzystuje energii elektrycznej do ogrzewania Wykorzystuje energię elektryczną do ogrzewania
1 300 zł 600 zł
2-3 400 zł 800 zł
4-5 500 zł 1000 zł
6 i więcej 600 zł 1200 zł

Partner

ikona lupy />
fot. materiały prasowe