Dynamika inwestycji prywatnych w 2023 r. obniży się i ukształtuje na poziomie zbliżonym do zera – przewiduje NBP w opublikowanym w piątek "Raporcie o inflacji - marzec 2023". Od 2024 r. oczekiwana jest stopniowo odbudowa popytu inwestycyjnego - dodano.

W raporcie zauważono, że obserwowane od II kwartału 2022 r. osłabienie aktywności w gospodarczej w Polsce utrzyma się w najbliższych kwartałach. Zgodnie z centralną ścieżką projekcji inflacji i PKB, wzrost nakładów brutto na środki trwałe w 2023 r. będzie zerowy.

Zauważono, że w badaniach ankietowych z IV kwartału 2022 r. przedsiębiorcy jako najważniejszą barierę ograniczającą ich aktywność inwestycyjną (o charakterze niezwiązanym z finansowaniem) wskazali wzrost kosztów inwestycji. Zaznaczono, że wraz z postępującym spowolnieniem aktywności w głównych gospodarkach rozwiniętych, głównie niemieckiej, popyt na polskie towary i usługi w 2023 r. obniży się względem poprzednich lat, co przełoży się na spadek dynamiki eksportu i importu. Zgodnie z centralną ścieżką projekcji inflacji i PKB, eksport w 2023 r. wzrośnie o 0,7 proc. rdr, natomiast import spadnie o 2,3 proc. rdr.

"Negatywnie na ścieżkę prywatnych nakładów inwestycyjnych, w tym w szczególności na popyt mieszkaniowy, oddziałują również rozłożone w czasie efekty dotychczasowych podwyżek stóp procentowych NBP ograniczających dostępność oraz zwiększających koszt kredytu" – stwierdzono.

Wskazano jednak, że pod wpływem wygasania negatywnych szoków podażowych oraz odbudowy aktywności gospodarczej zagranicą, wzrost gospodarczy w nadchodzących kwartałach zacznie stopniowo przyspieszać. Od 2024 r. oczekiwana jest stopniowa odbudowa popytu inwestycyjnego, wspierana przez potrzebę zwiększenia zasobu kapitału wytwórczego przedsiębiorstw, wynikającą z obniżonej w trakcie pandemii stopy inwestycji, niskiego stopnia automatyzacji i robotyzacji polskiego przemysłu oraz rosnących kosztów pracy – poinformowano. Zgodnie z centralną ścieżką projekcji inflacji i PKB, w 2024 r. wzrost nakładów brutto na środki trwałe wyniesie 1,2 proc. rdr, a w 2025 r. 6,0 proc. rdr.

Jak wynika z raportu, prognozowana ścieżka inwestycji publicznych jest w dużym stopniu determinowana poziomem absorpcji funduszy unijnych. Poinformowano, że w 2024 r. inwestycje publiczne wyraźnie się obniżą z uwagi na spadek transferów kapitałowych z UE wraz z zakończeniem wydawania środków z perspektywy finansowej 2014-2020. Zgonie z prognozami NBP, wzrost inwestycji publicznych nastąpi w 2025 r. w wyniku napływu środków unijnych w ramach perspektywy 2021-2027.

NBP prognozuje, że eksport wzrośnie w bieżącym roku o 0,7 proc., w 2024 r o 3,3 proc. a w 2025 r. o 4,1 proc. Jak dodano, ze względu na istotne wyhamowanie dynamiki popytu krajowego i silniejszą cykliczną reakcję importu niż eksportu, wkład eksportu netto do wzrostu PKB poprawi się, kształtując się średniorocznie na dodatnim poziomie w latach 2023-2025. W roku 2023 r., zgodnie z centralną ścieżką projekcji inflacji i PKB, wyniesie on 1,6 pp. rdr, w 2024 r. 1,1 pp. rdr, a w 2025 r. 0,1 pp. rdr.

"W horyzoncie projekcji dynamika spożycia sektora gospodarstw domowych będzie kształtować się na poziomach wyraźnie niższych od wartości notowanych w okresie II kw. 2021 r. – II kw. 2022 r." – poinformowano. Zwrócono uwagę, iż wydatki konsumentów będą ograniczać przewidywana w najbliższych kwartałach wysoka inflacja CPI, obniżone nastroje oraz skutki dotychczasowych podwyżek stóp procentowych. Wpływ tych czynników będzie częściowo neutralizowany przez rządowe programy chroniące gospodarstwa domowe przed silnym wzrostem cen energii elektrycznej, gazu ziemnego oraz ciepła.

"Pozytywnie na wydatki konsumpcyjne oddziaływać też będzie korzystne dla podatników rozliczenie podatku PIT za 2022 r." – stwierdzono. Zgodnie z centralną ścieżką projekcji inflacji i PKB, w 2023 r. spożycie gospodarstw domowych wzrośnie o 0,9 proc. rdr, w 2024 r. 1,6 proc. rdr., a w 2025 r. 2,3 proc. rdr. (PAP)

ra/ mmu/