Cukry występujące w napojach naturalnie nie powinny być opodatkowane opłatą cukrową – orzekł pod koniec ubiegłego roku Naczelny Sąd Administracyjny. To rozstrzygnięcie jest ważne dla producentów (jak na razie) napojów odprowadzających podatek cukrowy do budżetu państwa. Orzeczenie zbiegło się z pracami nad nowelizacją dotychczasowej regulacji, która obowiązuje od 2021 roku. Ministerstwo Finansów, które jest autorem tego projektu, obstaje przy planach poboru opłaty od łącznej ilości cukrów (również tych naturalnych) zawartych w napoju.

Komedia pomyłek czy świadoma kreacja absurdów?

Filmy Stanisława Barei bawią kolejne pokolenia, reżyser okazał się świetnym obserwatorem otaczającej go wówczas, pełnej absurdów, rzeczywistości. Jeden z najpopularniejszych twórców filmowych był mistrzem przekazu. Toporne ograniczenia społeczne i gospodarcze, idiotyzmy i bzdurne prawo, przekuwał na wyborne, kultowe komedie. Gdyby miał możliwość tworzenia w nowej epoce, czerpałby natchnienie z bieżącej rzeczywistości. Pewne mankamenty słusznie minionej epoki, niczym bumerang, zdają się bowiem powracać do czasów nam obecnych.

Dociekliwy obserwator polskiej sceny dostrzeże bez trudu absurdy w obecnym porządku prawnym. Sięgając do źródeł – jednym z bardziej mętnych pomysłów jakie ujrzały ostatnio światło dzienne jest propozycja rozszerzenia podatku cukrowego o napoje…do których cukier nie jest dosypywany, ale występuje w nim naturalnie pod postacią soku z owoców. Podatek cukrowy, który wprowadzono w 2021 r. objął słodzone cukrem i słodzikami kolorowe napoje gazowane. Tylko niektóre z nich zostały z tej opłaty zwolnione, jak napoje składające się w przynajmniej 20 proc. z soków naturalnych (z owoców i/lub warzyw) i o zawartości cukru mniejszej lub równej 5 g w przeliczeniu na 100 ml napoju.

ikona lupy />
Materiały prasowe

Preferencje dla napojów naturalnych – impulsem do zmiany składu dla pozostałych producentów

Dwuletni okres funkcjonowania nowej daniny przynosi ciekawe spostrzeżenia. Wprowadzenie opłaty motywowano chęcią m.in. wspierania prozdrowotnych wyborów konsumentów i ograniczania spożycia słodkich napojów. Miała również zniechęcać do konsumpcji wysokosłodzonych napojów, a tym samym motywować producentów do redukcji ilości cukru i substancji słodzących w oferowanych produktach.

Przesłanki finansowe dały impuls do zmian. Możliwość zwolnienia z konieczności odprowadzenia podatku cukrowego sprawiła, że niektórzy producenci postanowili wykorzystać tę furtkę. Przykładem może być odnotowany w ostatnim czasie wzrost zawartości soków owocowych w niektórych napojach. Zaobserwowano także obniżenie zawartości cukru i innych substancji słodzących w napojach. Sytuacja ta pokazuje, że umiejętna polityka podatkowa może wpłynąć prorozwojowo na działalność gospodarczą. Wzrost cen na skutek wprowadzanych podatków oddziałuje również na konsumentów i ich wybory zakupowe.

Poszerzenie zakresu regulacji czy uściślenie przepisów – rynek kontra fiskus

Resort utrzymuje, że planowana nowelizacja utrzymuje dotychczasowy zakres przedmiotowy ustawy o zdrowiu publicznym i nie przewiduje zmian dotyczących katalogu napojów podlegających opłacie. Zdaniem urzędników, celem nowych przepisów jest uproszczenie poboru opłaty cukrowej i wprowadzenie ułatwień dla podmiotów prowadzących działalność w zakresie obrotu napojami.

Uznał też, że dodanie do napoju soku owocowego, zawierającego naturalnie występujący cukier, oznacza dodanie środka spożywczego zawierającego cukry i skutkuje objęciem napoju opłatą. I tu dochodzimy do absurdów. Branża podkreśla, że napój typu woda z sokiem (w składzie np. 70% soku i 20% wody, bez dodanego cukru czy substancji słodzących) podlegają opłacie cukrowej. Podczas gdy każde z osobna, woda i sok sprzedawane oddzielnie, nie podlegają temu podatkowi. Ciekawe, że owoce naturalnie słodkie pod postacią soku i wody w napoju są traktowane podatkowo analogicznie jak napoje, do których produkcji stosuje się cukier i substancje słodzące.

Polska jest jednym z największych producentów owoców i warzyw w Europie (po Hiszpanii i Włoszech) i jednym z największych na świecie. Jak wskazują branże, które mogą na tej zmianie najwięcej stracić – producenci napojów z sokiem, przetwórcy i sadownicy – skurczy się zapotrzebowanie na owoce i warzywa od polskich dostawców. Opodatkowanie napojów na bazie soku z owoców i warzyw zastopuje również trend zastępowania cukrów i słodzików naturalną słodyczą płynącą z soku z owoców.

Nie twórzmy prawa na modłę „sztuka dla sztuki”. Dywagacje o rzekomej „zawartości cukru w cukrze” <naturalnych cukrów w owocach> to zakamuflowany sposób opodatkowania wartościowych napojów z sokiem z owoców i warzyw. W celach profilaktycznych bardziej zasadne byłoby ograniczanie spożycia słodkich przekąsek niż ograniczanie konsumpcji owoców i warzyw pod postacią napoju.

Autorem materiału jest dr Piotr Balcerowski, wiceprezes Instytutu Staszica (IS).