Tania ropa i słaby rubel mogą zaszkodzić także polskiej gospodarce - ocenia prezes Narodowego Banku Polskiego.

Marek Belka uważa, że osłabienie polskiego eksportu, obserwowane w ostatnich miesiącach, częściowo wynika ze zmniejszonej sprzedaży naszych towarów do Rosji i na Ukrainę. Podkreśla, że wpływ na to mają nie tylko kwestie wojskowe i polityczne, ale także ceny ropy i kurs rubla, które zniechęcają wielu Rosjan do zakupów.

W ostatnim czasie spada zarówno cena ropy, jak i kurs rosyjskiej waluty. W środę wieczorem za baryłkę ropy Brent inwestorzy płacą nieco ponad 70 dolarów. Na rynku walutowym za jednego dolara trzeba płacić prawie 53 ruble.