– W ciągu siedmiu lat zlikwidowaliśmy 50 proc. pieców węglowych, między innymi dzięki rozbudowie sieci ciepłowniczej. Niestety ta nadal pracuje w oparciu o węgiel. Na zmianę tego potrzebujemy 400 mln zł.
To więcej niż nasz roczny budżet, który wynosi 300 mln zł – mówiła Beata Moskal-Słaniewska. Dlatego samorządowcy czekają na kolejne rozdanie unijnych funduszy.