Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o rekompensacie w wysokości 65 proc. utraconych dochodów, dla firm z obszaru objętego stanem wyjątkowym - poinformowało w środę w komunikacie Ministerstwo Administracji i Spraw Wewnętrznych.
Jak wskazał, cytowany w komunikacie minister administracji i spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński, obywatele prowadzący w pasie przygranicznym działalność gospodarczą są w czasie trwania stanu wyjątkowego narażeni na straty.
"Projekt ustawy MSWiA przewiduje jasny, czytelny mechanizm wypłacania środków przedsiębiorcom m.in. z branży hotelarskiej czy gastronomicznej, których działalność jest chwilowo utrudniona" – dodał.
Resort podał, że rekompensatę ustalono za okres 30 dni trwania stanu wyjątkowego w wysokości 65 proc. średniego miesięcznego przychodu wnioskodawcy w okresie obejmującym czerwiec, lipiec i sierpień 2021 r. na obszarze obejmującym obręby ewidencyjne wymienione w rozporządzeniu prezydenta.
Dodano, że będą mogli ją otrzymać przedsiębiorcy oraz rolnicy świadczący usługi hotelarskie, a także przedsiębiorcy prowadzący działalność pilota wycieczek lub przewodnika turystycznego, jak również przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą w zakresie gastronomii.
W komunikacie czytamy ponadto, że rekompensata będzie też przysługiwała przedsiębiorcom prowadzącym działalność organizatora turystyki lub podmiotu ułatwiającego nabywanie powiązanych usług turystycznych.
Jak podkreślono, w przypadku przedłużenia stanu wyjątkowego albo jego zniesienia przed upływem czasu, na jaki został wprowadzony, wysokość rekompensaty będzie proporcjonalna do czasu jego trwania.
MSWiA podało ponadto, że przedsiębiorca ubiegający się o rekompensatę powinien dołączyć do wniosku dokumenty potwierdzające informacje o przychodzie. Wojewoda wydaje decyzję w sprawie rekompensaty niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku.
W poniedziałek na wspólnej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego przedstawiciele rządu zapewnili, że w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego w pasie przy granicy z Białorusią przedsiębiorcy będą mogli liczyć na pokrycie strat związanych z ograniczeniem swojej działalności.
Od czwartku w przygranicznym pasie granicznym z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Przedstawiciele rządu uzasadniają konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Łukaszenki prowadzi "wojnę hybrydową" oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad, które rozpoczną się 10 września.
Premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek przestrzegał przed potencjalnymi prowokacjami ze strony Białorusi i Rosji i relacjonował, że słyszane były wybuchy po stronie białoruskiej, blisko granicy z Polską.
W poniedziałek wieczorem większość sejmowa nie poparła uchwały znoszącej stan wyjątkowy jako nieuzasadniony sytuacją w kraju. Zgodnie z konstytucją stan wyjątkowy można wprowadzić, gdy w sytuacjach szczególnych zagrożeń środki konstytucyjne są niewystarczające.