Nie ma porozumienia między plantatorami owoców i ministrem rolnictwa. Dziś pod siedzibą resortu protestowało kilkadziesiąt osób. Plantatorzy skarżyli się na niskie ceny owoców w skupach oraz na zmowy cenowe przetwórców.

Przedstawiciel rolniczej „Solidarności”, Leszek Kumorek wyjaśnia, że rozmowy nie przyniosły przełomu. Plantatorzy usłyszeli o zapowiadanej wcześniej pomocy de minimis dla tych, którzy uprawiają porzeczkę czarną i wiśnię. Pomoc de minimis oznacza dopuszczoną prawem unijnym pomoc publiczną, jakiej może udzielić państwo, bez konieczności uzyskiwania zgody Komisji Europejskiej.

Rolnicy rozmawiali też z ministrem o zmowach cenowych, których dopatrują się wśród przetwórców i skupujących owoce. Minister zapewniał, że zgłosił sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Rolnicy domagali się od ministra między innymi ustabilizowania cen skupu owoców czy pomocy w walce ze zmowami cenowymi wśród skupujących i w sektorze przetwórczym. Plantatorzy chcą też, żeby ministerstwo rolnictwa przygotowało wzory umów kontraktacyjnych i pilnowało ich przestrzegania.