Znamy stanowisko rządu na szczyt UE, który w czwartek i piątek odbędzie się w Brukseli. Zakłada ono sprzeciw wobec cięć wydatków na politykę spójności i obronę wydatków na wspólną politykę rolną.

W przypadku konieczności wprowadzenia cięć, Polska stoi na stanowisku, by dotyczyły one tych działów budżetu, które wzrosły realnie najbardziej w stosunku do lat 2007-2013 lub roku 2013.

Rząd wskazuje, że polityka spójności, obejmując wszystkie regiony UE, powinna koncentrować środki na tych najsłabiej rozwiniętych. Z tego względu nasz kraj sprzeciwia się ograniczaniu budżetu przeznaczanego z polityki spójności na kraje najbiedniejsze, ponieważ, jak argumentuje Warszawa, w dłuższej perspektywie powodować to będzie dalsze pogłębianie się różnic między krajami bogatymi i biednymi. Byłoby to również sprzeczne z zasadą solidarności UE.

W kwestii Wspólnej Polityki Rolnej Polska stoi na stanowisku, by wypracowane zostały takie rozwiązania, które umożliwią polskim rolnikom konkurowanie na jednolitym rynku poprzez mechanizmy wyrównywania płatności bezpośrednich w kierunku średniej UE.