Moody's podał w komunikacie, że niższy rating jest wyrazem równoczesnej obniżki oceny samodzielnej siły finansowej, a w pięciu przypadkach uznania, że hiszpański rząd ma mniejszą zdolność do przyjścia im z pomocą gdyby miała się okazać potrzebna.
10 banków zostało umieszczonych na tzw. liście obserwacyjnej, co oznacza, że dalsze obniżki wyceny są możliwe.
Wśród banków, których wycena spadła figurują największe hiszpańskie banki: Banco Santander oraz BBVA, ale w ocenie analityków nie pogorszy to im warunków finansowania.
Brytyjscy komentatorzy zauważają, że decyzja Moody's będzie ciosem dla Hiszpanii borykającej się z zadłużeniem sektora bankowego. Rząd Hiszpanii częściowo znacjonalizował w tych dniach jeden z banków zagrożonych upadłością - Bankia.
Od początku maja akcje tego banku straciły niemal 50 proc. na wartości. Bankia ma obciążone ryzykiem inwestycje na rynku nieruchomości oceniane na 32 mld euro - największe wśród hiszpańskich banków. Bank ogłosił w środę, że opóźnił opublikowanie wyników finansowych za I kw. br.
"Obniżka wyceny 16 hiszpańskich banków jest po części efektem trudności, na które napotyka rząd Hiszpanii dążąc do obniżki deficytu sektora publicznego, a po części obaw, że w okresie kryzysu może nie mieć wystarczających środków na wsparcie banków" - sądzi BBC.
Innym powodem są obawy przed stratami banków na pożyczkach dla rozdętego sektora nieruchomości i innych kredytach ponieważ hiszpańska gospodarka jest w recesji a bezrobocie należy do najwyższych w UE.
W czwartek Moody's obniżył też rating czterech hiszpańskich regionów: Katalonii, Murcji, Andaluzji i Estramadury ponieważ wątpi, że zrealizują zakładane w br. cele utrzymania pułapu deficytu.