Podobnie jak Vodafone, działają producent leków GlaxoSmithKline czy medialna grupa WPP – pisze agencja Bloomberg.
Brytyjski Vodafone, który jest największym na świecie operatorem telefonii komórkowej, rozważa także ewentualność prowadzenia bilingów w innej walucie, „jeśli tak rozwinie się sytuacja” – powiedział dzisiaj na konferencji Andy Halford, szef finansowy operatora. Spytany o możliwość bankructwa Grecji, Halford odpowiedział, że mają to cały czas na uwadze.
Działania Vodafone stanowią dobrą ilustrację tego, w jaki sposób brytyjskie firmy próbują się zabezpieczyć przed potencjalnymi stratami i koniecznością spisywania aktywów na straty w krajach stosujących euro - podkreśla Bloomberg”.
Koncern farmaceutyczny GlaxoSmithKline zaczął wycofywać gotówkę przetrzymywaną w bankach strefy euro już na początku zeszłego roku. Z kolei Paul Richardson, dyrektor finansowy WPP powiedział, że ta największa na świecie firma reklamowa przelewa nadwyżki środków w euro ze swoich banków w Europie do USA, gdzie każdego dnia są one wymieniane na dolary.
“Co może się wydarzyć, kiedy gilotyna pójdzie w dół? Każdy bacznie obserwuje sytuację w danym kraju i zabiega o porady prawne” – mówił Richardson w rozmowie z Bloombergiem, dodając, że jego firma czuje się dobrze zabezpieczona na wypadek kiedy w „jednym z krajów doszłoby do wielkiej katastrofy”.
GlaxoSmithKline, największy producent leków na Wyspach, transferuje “dziesiątki milionów funtów’ w gotówce każdego dnia z banków w Europie na rachunki w Wielkiej Brytanii – potwierdził dwa dni temu Andrew Witty, szef farmaceutycznego giganta. „Nie pozostawiamy gotówki w większości europejskich krajów”, za wyjątkiem Niemiec – dodał Witty.