Potwierdziły się ubiegłotygodniowe informacje „DGP”. Polska Grupa Farmaceutyczna podjęła decyzję o zmianie nazwy holdingu. Spółka nazywa się teraz Pelion. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, struktura grupy zostanie zmodyfikowana.
Reorganizacja zakłada przeniesienie wszystkich czterech linii biznesowych do samodzielnie działających spółek. Trzy z nich – zaopatrzenie szpitali, sprzedaż detaliczna oraz usługi dla producentów – są już w ten sposób zorganizowane.
Rynek dystrybucji farmaceutycznej / DGP
Obecnie PGF zakończył proces wyodrębnienia sprzedaży hurtowej do aptek do spółki PGF Hurt.
– Dla naszych dostawców i odbiorców nic się nie zmieni – zapewnia Jacek Szwajcowski, prezes spółki Pelion.
Reorganizacja struktur giełdowego gracza ma przynieść oszczędności kosztowe i zoptymalizować działalność poszczególnych segmentów. Dziś przychody ze sprzedaży leków do aptek stanowią 51 proc. z 3,2 mld zł zarobionych w I półroczu 2011 r. przez Pelion. Na resztę składają się detal apteczny rozwijany przez Central European Pharmaceutical Distribution N.V. (27 proc. przychodów), hurt do szpitali, realizowany przez spółkę PGF Urtica (18 proc.), która zaopatruje ponad 80 proc. placówek w Polsce, oraz usługi dla producentów leków dostarczane przez spółkę Pharmalink (4 proc.).
Nowa nazwa holdingu – „Pelion” – nawiązuje do mitologii. Jacek Szwajcowski tłumaczy, że zmiana marki nie będzie się wiązać z dużymi kosztami. Spółka będzie się także posługiwać nowym logotypem w kształcie zielonego trójkąta.
Analitycy bez emocji podchodzą do organizacyjnych porządków w grupie.
– Powinno to usprawnić zarządzanie grupą – mówił „DGP” Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK. Jego zdaniem zmiany nie będą rzutowały w znaczący sposób na wartość PGF. Przełomu nie widzi również Sylwia Jaśkiewicz, analityk IDM SA.
Pelion miał świetne pierwsze półroczne. W tym czasie zwiększył przychody o blisko 16 proc. – do ponad 3,2 mld zł. Po dobrym pierwszym kwartale, w którym zysk sięgnął 17 mln zł, drugi z wynikiem ponad 5 mln zł był słabszy. To i tak pozwoliło spółce wypracować zysk porównywalny z Neucą, liderem hurtowego rynku leków, która w tym czasie na czysto zarobiła 23 mln zł.
Najwyższym zyskiem w pierwszej trójce hurtowych graczy może poszczycić się Farmacol. Przy spadających o prawie 5 proc. przychodach – do 2,5 mld zł – zarobił ponad 31 mln zł. Jacek Szwajcowski podtrzymał wczoraj prognozę Pelionu na ten rok, która zakłada co najmniej 78 mln zł na plusie.